Reklama

Czy gmina jest gotowa na tylu nowych mieszkańców?

Burmistrz zapewnia, że ogromny wzrost liczby mieszkańców, który dopuszczą zmiany planów miejscowych, nie jest wyzwaniem infrastrukturalnym, któremu gmina nie sprosta.
Czy gmina jest gotowa na tylu nowych mieszkańców?
Burmistrz zapewnia, że działająca w oparciu o partnerstwo publiczno-prywatne oczyszczalnia ścieków sprosta rozwojowi mieszkalnictwa w gminie

Autor: Archiwum PP

Procedowane obecnie plany zagospodarowania przestrzennego dla centrum miasta są szeroko dyskutowane zarówno w Ratuszu, jak i w mediach społecznościowych. Mowa bowiem o liczącym kilkadziesiąt hektarów obszarze, który obecnie jest niezabudowany. A zgodnie z projektami mpzm dla rejonu ulicy Kolejowej w niedalekiej przyszłości mogą się tu pojawić liczne osiedla domów jedno i wielorodzinnych. Pomysł ten krytykuje spora grupa obecnych mieszkańców Konstancina-Jeziorny, zwracając uwagę przede wszystkim na ogromne obciążenie istniejącej infrastruktury, zwłaszcza drogowej, związane z pojawieniem się w efekcie od kilku do nawet kilkunastu tysięcy nowych mieszkańców. Brak konkretnych planów rozbudowy istniejących dróg prowadzących do Warszawy, które już w tej chwili nie radzą sobie z obciążeniem ruchem, to nie jedyny argument przeciwników intensywnej zabudowy kilkudziesięciu hektarów w sąsiedztwie Ratusza. Obawy budzi również wydolność infrastruktury wodociągowo-kanalizacyjnej oraz konieczność zapewnienia odpowiedniej infrastruktury społecznej w przypadku rozrastającej się społeczności. Chodzi o dostępność szkół, przedszkoli, obiektów sportowych i rekreacyjnych. 

Ile ścieków może przyjąć oczyszczalnia?

Jedną z istotnych kwestii jest bardzo duże obciążenie oczyszczalni ścieków, które wiązać się będzie z pojawieniem się tysięcy nowych mieszkańców. Do tego argumentu burmistrz Kazimierz Jańczuk odniósł się publikując na stronie gminy informacje, które określił jako „sprostowanie nieprawdziwych informacji na temat wydolności oczyszczania ścieków przez oczyszczalnię należącą do Saur Konstancja Sp. z o.o., które w ostatnim czasie są rozpowszechniane w przestrzeni publicznej.” Podkreśla, że zgodnie z wydaną w 2015 roku decyzją starosty piaseczyńskiego w sprawie udzielenia pozwolenia wodnoprawnego maksymalne ilości oczyszczonych ścieków, które mogą być odprowadzane do Jeziorki zostały określone na poziomie 6 tys. m3 na dobę oraz maksymalnie 2,5 mln m3 rocznie.

– Z informacji otrzymanych 14 lutego 2023 r. od firmy Saur wynika, że: „oczyszczalnia nie osiągnęła pod kątem hydraulicznym nawet połowy maksymalnej projektowanej przepustowości” (dane za lata 2021–2022). W 2021 r. ilość oczyszczonych ścieków wyniosła 1 594 117 m3, w 2022 r. –1 485 186 m3. Z powyższego porównania wynika, że ilość oczyszczonych ścieków w 2022 r. jest o 108 931 m3 mniejsza od ilości ścieków oczyszczonych w 2021 r. Ta tendencja spadkowa jest prawdopodobnie efektem mniejszego zużycia wody przez mieszkańców, jak i działania władz gminy Konstancin-Jeziorna prowadzących do systematycznego uszczelniania sieci kanalizacyjnych – podkreśla burmistrz Kazimierz Jańczuk. – Obecnie naszą gminę zamieszkuje ok. 23,5 tys. osób, a zatem oczyszczalnia ścieków może w przyszłości odebrać i oczyścić ścieki od nowych mieszkańców o podobnej liczbie – dodaje burmistrz.

Czy rzeczywiście? Po pierwsze należy pamiętać, że wciąż nie wszyscy mieszkańcy gminy zostali podłączeni do sieci kanalizacyjnej. Po drugie dwukrotność 1,5 mln m3 to 3 mln m3, a nie dopuszczone przez starostę 2,5 mln m3 rocznie. No i jeszcze jedna kwestia. Tereny położone między ulicą Warszawską, Pułaskiego, Kabacką i torami kolejowymi, to nie jedyne w gminie tereny z potencjałem inwestycyjnym. 

Mieszkańcy tam, mieszkańcy tu…

Trzeba pamiętać m.in. o planach Arche na zabudowanie terenów pofabrycznych w Mirkowie. Tam również mowa była o osiedlu, w którym mogłoby zamieszkać nawet 10 tys. mieszkańców. Pomysł ten burmistrz uważał za niemożliwy do realizacji, właśnie ze względu na zagrożenia dla uzdrowiska.

– Nie może być zgody na 10 tys. ludzi. Cały Konstancin-Jeziorna ma ok. 17 tys. mieszkańców. Układ komunikacyjny Mirkowa już dziś jest niewydolny, a jakby tam zamieszkały tysiące ludzi, byłby paraliż. O infrastrukturze społecznej, szkołach, przedszkolach nawet nie mówię. Jakby powstało takie wielkie blokowisko, stracilibyśmy charakter gminy uzdrowiskowej – mówił w maju 2021 r. w „Gazecie Wyborczej” burmistrz Kazimierz Jańczuk odnośnie planów Arche dotyczących zabudowy terenów dawnej papierni. Czy w przypadku zabudowy terenów przy ul. Kolejowej argumenty te nie mają zastosowania?

We wtorek 28 lutego o godz. 17.00 w Ratuszu zaplanowana jest dyskusja publiczna odnośnie projektu mpzp dla rejonu ul. Kolejowej (etap 2). Będzie również transmitowana na żywo w serwisie YouTube.

Czytaj także: 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama