Reklama

Wielka Orkiestra w Piasecznie

Wielka Orkiestra w Piasecznie


Rozmowa z Katarzyną Hernik, szefową sztabu WOŚP w Piasecznie, o poprzednich akcjach, wolontariuszach i XXIII Finale.

Agnieszka Deja: Piaseczno kolejny raz bierze udział w akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jak do tej pory przebiegały te imprezy i jaki był ich odbiór przez mieszkańców?
Katarzyna Hernik: My, jako Centrum Kultury, bierzemy udział w Finale już dwudziesty drugi raz. Początkowo był to mały sztab, który znajdował się w budynku Domu Kultury przy Kościuszki. Robiliśmy małe koncerty, pomagali nam wolontariusze oraz Stowarzyszenie Rycerskie Eodem Tempore... Z czasem przejęliśmy schedę po panu Jurku Chmielewskim, który przez pierwsze lata organizował duże, piaseczyńskie finały akcji. Wtedy zaczęliśmy robić sztab ogólno gminny. Nadal jednak organizowaliśmy koncerty i spektakle w sali Domu Kultury i zaprzyjaźnionych szkołach. Z czasem postanowiliśmy robić większe imprezy. Zwróciliśmy się do pani dyrektor Agnieszki Malarczyk z Gimnazjum nr 1, która udostępniła nam szkolną salę gimnastyczną i tak naprawdę przez kilka lat raz do roku „przejmowaliśmy" szkołę, za co jesteśmy wszystkim pracownikom Gimnazjum bardzo wdzięczni. Od tamtej pory też Wydział Promocji Urzędu Gminy organizuje pokazy sztucznych ogni, czyli tradycyjne Światełko do Nieba. Na koncertach finałowych wystąpili między innymi: Ania Dąbrowska, Natalia Kukulska, Kasia Cerekwicka, zespoły Coma i Vavamuffin... Impreza na tyle się rozrosła, że musieliśmy ją przenieść w plener. Dwudziesty Finał był pierwszym, który zorganizowaliśmy na świeżym powietrzu. Zaprosiliśmy lokalne zespoły oraz Maleo Reggae Rockers, a pokaz sztucznych ogni odbył się w centrum Piaseczna.
Całkiem duża sala gimnastyczna okazała się za mała. O przeniesienie koncertu finałowego w plener prosili też sami wolontariusze, którzy, zbierając datki do puszek, słuchali od wrzucających, że taki koncert powinien się odbywać w centrum miasta.
A.D.: Czyli piaseczyńska akcja cieszy się zainteresowaniem mieszkańców?
K.H.: Bardzo dużym zainteresowaniem i to z wielu powodów. Przede wszystkim dlatego, że jest cała rzesza wolontariuszy, którzy każdego roku chcą zbierać pieniądze. 25 listopada zamknęliśmy listę wolontariuszy, ale zgłoszenia ciągle wpływają. Zarejestrowaliśmy sztab na dwieście osób, ale okazało się, że jest to trochę za mało. Inna sprawa, że wolontariuszom trzeba przydzielić miejsca zbiórki, a wcale nie jest ich aż tak wiele.
WOŚP to także jedyna duża impreza w ciągu zimy. Nie organizujemy Sylwestra na Rynku, więc koncert finałowy jest traktowany jako zimowa impreza plenerowa dla mieszkańców.
A.D.: Kto może zostać wolontariuszem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i jakie są zadania takiej osoby?
K.H.: Wolontariuszem może zostać każdy, ale nie każdy może zbierać sam – tylko pełnoletni wolontariusze mogą otrzymać puszki i samodzielnie zbierać datki na akcję. Jeżeli ktoś nie ma jeszcze 18 lat, zbiera pieniądze pod opieką osób dorosłych. Co roku wygląda to tak, że robimy odprawę sztabu tuż przed finałem, wtedy rozdawane są identyfikatory, puszki i serca. Omawiamy szczegółowo zasady zbiórki. Są z nami przedstawiciele Komendy Policji, którzy informują wolontariuszy w jaki sposób mają się zachowywać tego dnia. Czujemy dużą odpowiedzialność za tych młodych ludzi. Mają być przede wszystkim bezpieczni. Piaseczyńscy policjanci co roku są z nami. Wolontariusze zbierają datki tylko w dniu Finału. Wszystkie puszki są zaplombowane, trafiają do sztabu liczącego, który od trzech lat mieści się w Przystanku Kultura. Koncert finałowy organizowany jest z dotacji dla Centrum Kultury. Zebrana kwota w całości zasila konto Fundacji.
Jak to u nas bywa, często musimy dyskutować z przeciwnikami WOŚP. Zawsze powtarzamy, że jest to akcja, która trwa już dwadzieścia trzy lata i cieszy się ogromnym powodzeniem. Poza tym przynosi bardzo realne efekty. Dla mnie najważniejsze jest to, że młodzi ludzie, którzy na co dzień nie bardzo mają okazję pomagać innym, są tego dnia z potrzebującymi. Tego dnia naprawdę się mobilizują i robią coś dla innych, nie dla siebie. Ta akcja ma ogromny aspekt wychowawczy. Wzruszają mnie np. maluchy, które przynoszą do Sztabu całą zawartość swojej skarbonki. Jestem fanką wolontariatu, zresztą byłam na nim wychowana. Bardzo się cieszę, że rodzice pomagają swoim dzieciom, które angażują się w akcję WOŚP. Także nauczyciele, uczniowie, przedszkolaki, artyści... bez nich nie byłoby Wielkiej Orkiestry. Jurkowi Owsiakowi udała się wspaniała rzecz – na dużą skalę rozpropagował czynienie dobra. To rzecz bezcenna.
A.D.: Wolontariat, datki... Jak jeszcze możemy pomóc w akcji WOŚP?
K.H.: Co roku szukamy tych, którzy zechcą pomóc nam w taki bardziej materialny sposób. Przede wszystkim są to firmy, które pomogłyby nam wykarmić wolontariuszy. Trzeba pamiętać, że wolontariusze w ciężkich warunkach atmosferycznych pracują wiele godzin. Zawsze staramy się, by mogli przyjść, zagrzać się, zjeść coś, napić się czegoś ciepłego i pobyć z nami chwilę. Dlatego szukamy tych, którzy mogliby nam przekazać jedzenie. Od wielu lat są z nami: kawiarnia „Fryderyk", pensjonat „U Joanny", hurtownia „Stefpol"
firma „Ambasador 92", PSS „Społem" Piaseczno, hotel „De Silva", catering „MARCO". Jesteśmy im ogromnie wdzięczni. Czekamy na innych. Każda pomoc jest mile widziana.
Od strony medycznej czuwa nad nami Harcerska Grupa Ratowniczo-Medyczna.
Szukamy także wolontariuszy, którzy mają swoje samochody i mogą przewozić zbierających z miejsca na miejsce oraz osób, które pomagają w liczeniu, robieniu kanapek.
Bardzo fajnie do akcji włączają się placówki oświatowe. W szkołach czy przedszkolach możemy organizować loterie, aukcje czy bale, dochód z których zostanie przekazany na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zasada jest jedna, całkowite rozliczenie musi trafić do Sztabu w dniu Finału.
Co roku zbieramy dość dużą kwotę pieniędzy – mniej więcej na poziomie większych, niegdyś wojewódzkich miast. W sumie mamy już około miliona złotych, który zebraliśmy przez te wszystkie lata. Za każdym razem wolontariusze próbują pobić rekord, ale to nie tylko o to chodzi. Wiele osób tego dnia jest z nami, chce pomóc, mimo że bywa ciężko.
A.D.: Dla kogo zbierać będziemy pieniądze podczas XXIII Finału? Jakie akcje, poza zbieraniem datków, przewidziano na najbliższą akcję WOŚP w Piasecznie?
K.H.: W tym roku hasło przewodnie Finału brzmi: „dla podtrzymania wysokich standardów leczenia dzieci na oddziałach pediatrycznych i onkologicznych oraz dla godnej opieki medycznej seniorów". Poza koncertem finałowym na parkingu miejskim (godz. 18.30) i Światełkiem do Nieba, w Sali Domu Kultury odbędą się Bajkowowośpowe Niedziele dla najmłodszych o godz. 14.30 i 16.00. Nie przewidujemy licytacji. W placówkach oświatowych będą się odbywały różne akcje – loteria, pokazy, imprezy taneczne.
A.D.: Jaka gwiazda w tym roku pojawi się na finale WOŚP w Piasecznie?
K.H.: Bardzo długo zastanawialiśmy się, kto to ma być... Staramy się, by co roku był to inny stylistycznie artysta. Chcemy trafiać do fanów bardzo różnej muzyki i w różnym wieku. W 2014 roku był to zespół Afromental. W tym roku podjęliśmy rozmowy z menadżerami Dawida Kwiatkowskim. Mimo że nie ma go dużo w mediach, wiemy, że jest szalenie popularny, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Zdobył wiele nagród. Obserwujemy jego karierę i postanowiliśmy postawić na niego. Tak więc będzie to Dawid Kwiatkowski.
A.D.: Dziękuję za rozmowę.
K.H.: Dziękuję. Zapraszamy 11 stycznia.

 

Fot. K. Klimecka


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

zuu 29.12.2014 10:21
A ja uważam, że wywiad został przeprowadzony poprawnie, przynajmniej w jednym miejscu są wszystkie najważniejsze informacje o WOŚpie w Piasecznie. Zdarzył się jeden błąd, ok, ale kto z nas nie robi błędów? Wydaje mi się, że nie było o co więcej zapytać, no chyba, że ktoś komu się nie podoba ma jakieś pomysły na interesujące pytania dodatkowe...

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Adam 23.12.2014 07:45
z menadżerami Dawida Kwiatkowskim?

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
M 23.12.2014 07:37
Niegramatyczne i nieciekawe pytania. Autorka pyta o podstawowe informacje, które można z łatwością znaleźć w internecie zamiast o coś mniej oczywistego. "Wywiad" na poziomie szkoły podstawowej.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Reklama
Reklama