Wydarzenie jest w pełni poświęcone kulturze nadwiślańskiego Urzecza, mikroregionu obejmującego także część gminy Góra Kalwaria. To idealne miejsce, by poznać jego historię i kulturę ludową. Pierwsze zapisy o ludności Urzecza pojawiły się 350 lat temu.
– W tym czasie przybyło tutaj bardzo dużo ludzi, którzy zdecydowali, że jest to ich miejsce. Zarówno z południa byli to Flisacy, którzy przywozili tutaj swoje tradycje, kulturę, dziedzictwo. Zwani byli orylami. Byli także Olędrzy z Flandrii, Fryzji i północnych Niemczech. Były to osoby, które fantastycznie radziły sobie na terenach zalewowych. No i byli nasi Mazurzy, dziś zwani mazowszanami. I ten konglomerat trzech kultur stanowi dzisiaj o naszej tożsamości. Jesteśmy wymieszani. Zarówno genetycznie, jak i kulturowo – opowiada dyrektor Ośrodka Kultury w Górze Kalwarii Dariusz Falana.
Wisła nas łączy
Ale to, kim stali się mieszkańcy Urzecza najbardziej ukształtowała Wisła. Mimo trudnego życia, przybysze postanowili tutaj pozostać i zbudować społeczność, która dzisiaj także jest widoczna.
– Kultura Urzecza żyje tutaj nieustająco. Od kilkunastu lat dzięki dr. Łukaszowi Stanaszkowi mamy wszystko spisane o Nadwiślańskim Urzeczu. Tę tradycję, kulturę naszą łużycką prezentujemy publiczności tak naprawdę w każdej części Urzecza, i po lewej i po prawej stronie Wisły. Bo najważniejsze co teraz mamy i udaje się nam chronić to to, że rzeka Wisła łączy. My Zawiśloki żyjemy w zgodzie. Dlatego organizujemy wydarzenia i imprezy tematyczne po każdej stronie rzeki. A tych imprez jest u nas co niemiara jak na taki mały region– mówi dyrektor Ośrodka Kultury.
Mamy się czym pochwalić
„Góra Urzecza” to jedno z takich wydarzeń. Impreza, która odbywa się na Rynku w Górze Kalwarii jest pewnego rodzaju przedwakacyjnym spotkaniem Łużycoków, ale także wszystkich innych sympatyków Urzecza.
– Zachęcam do przybycia do nas i poznania tej wspaniałej historii. Nic tak nie utrwala sympatii do Urzecza jak nasza kuchnia. Nic tak nie raduje jak nasze piosenki i tańce – dodaje Dariusz Falana.
Warto podkreślić, że lokalni Urzeczanie mają się czym pochwalić. Hafciarstwo z łużyckiego Urzecza zostało wpisane na listę dziedzictwa kulturowego Polski. Dodatkowo cztery sztandarowe potrawy, czyli sytocha, barszcz Chrzanowo buraczany, wiślanka i siuforek, czyli zupa rybna, zostały dodane do listy potraw regionalnych samorządu województwa mazowieckiego.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze