Zakończony właśnie sezon B-klasy do samego końca dostarczył kibicom z powiatu piaseczyńskiego wielu emocji. Awans Kosy Konstancin, która w rozgrywkach 2022/23 nie miała sobie równych (17 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki) i finalnie sięgnęła po mistrzostwo, był już znany na dwie kolejki przed końcem zmagań, ale dalej nie wiadomo było, kto z dwójki Perła Złotokłos i SRS Zamienie wywalczy miejsce w wyższej lidze.
Przed ostatnią kolejką Zamienie miało na swoim koncie 44 punkty, podczas gdy depcząca mu po piętach Perła zdobyła łącznie 42 oczka. O wszystkim decydowały mecze 22. serii gier, gdzie tak naprawdę wszystko mogło się wydarzyć. Jako pierwsza swoje spotkanie rozegrała drużyna ze Złotokłosu, ponieważ rywalizacja Zamienia z Hubertusem z powodu warunków atmosferycznych musiała zostać przełożona o kilka dni.
Wyjazdowe starcie z rezerwami Sparty Jazgarzew od samego początku obfitowało w bramki. Już w 6. minucie do siatki trafił Dominik Rzepliński, ale zaraz potem wyrównał Patryk Górski. Perła dalej kontrolowała jednak spotkanie, efektem czego do przerwy prowadziła 3:1 po kolejnym golu Rzeplińskiego i bramce Adriana Świątkiewicza. W drugiej odsłonie na 4:1 podwyższył Kacper Orzechowski, zaś gospodarzy stać już było tylko na gola Piotra Kuszpita. Wynik oznaczał, że Zamienie, aby móc świętować awans, nie mogło przegrać swojego starcia z sąsiadem z tabeli.
Decydujący mecz wcale nie był łatwą przeprawą dla gospodarzy. W pierwszych 45 minutach kibice nie zobaczyli bramek. Po zmianie stron to Hubertus jako pierwszy wyszedł na prowadzenie, kiedy w 64. minucie golkipera Zamienia pokonał Bartłomiej Szynkaruk. Zespół z gminy Lesznowola szybko odrobił stratę za sprawą gola Daniela Żórawskiego. Goście mieli utrudnione zadanie, ponieważ czerwony kartonik obejrzał Piotr Zientara. 8 minut przed końcem regulaminowego czasu gry Żórawski zaliczył dublet. Zwycięstwo 3:1 i historyczny awans przypieczętował już w końcówce Maciej Mazurkiewicz.
Napisz komentarz
Komentarze