Reklama

Zima zaskoczyła piłkarzy. Mnóstwo przełożonych meczów

W miniony weekend mało które boisko nadawało się do gry w piłkę nożną. Wszystko z powodu obfitych opadów śniegu.
Zima zaskoczyła piłkarzy. Mnóstwo przełożonych meczów
Śnieg uniemożliwił rozegranie większości meczów

Źródło: FB: MKS Mazovia

Choć runda jesienna miała zakończyć się w dniach 17-19 listopada, pogoda pokrzyżowała wszystkim plany i ostatnie spotkania jesieni musiały zostać przełożone na inny termin.

W IV lidze odbyły się zaledwie dwa z dziewięciu zaplanowanych starć. Niestety piłkarzom nie udało się wyjść na murawę w Piasecznie, gdzie miejscowy MKS miał podejmować liderującą w tabeli Wisłę II Płock. Zapowiadało się świetne widowisko, ale będziemy musieli na nie jeszcze poczekać. Śnieg zablokował mecze również innym drużynom z czołówki – KTS Weszło Warszawa do samego końca walczył o to, aby mógł zmierzyć się z Ząbkovią Ząbki w hicie kolejki. Pomagał sam Krzysztof Stanowski, odśnieżając murawę, ale ostatecznie sędzia postanowił odwołać spotkanie. Nie doszło także do rywalizacji Troszyna z Mazovią Mińsk Mazowiecki. Jedyne starcia miały miejsce w Serocku, gdzie Sokół pokonał 2:0 Drogowca Jedlińsk, oraz w Szydłowcu, w którym występujący jako gospodarze zawodnicy Oskara Przysucha ulegli 1:2 Mazurowi Karczew.

Nie dali rady dominatorowi

Co ciekawe, futbolowy weekend dużo lepiej prezentował się w lidze okręgowej. Fani lokalnej piłki mieli co oglądać – tutaj odbyło się aż pięć z ośmiu zaplanowanych meczów. W dwóch z nich wystąpiły zespoły z powiatu piaseczyńskiego.

Mimo że grająca u siebie przeciwko Milanowi II Milanówek Perła Złotokłos jako pierwsza straciła gola, drużyna potrafiła się podnieść i już 3 minuty później doprowadziła do remisu po trafieniu Cezarego Kura. W drugiej połowie gospodarze udokumentowali swoją przewagę kolejnymi bramkami (Jakub Korpysa i ponownie Cezary Kur), ostatecznie wygrywając 3:1.

O wiele mniej udane było wyjazdowe spotkanie Laury Chylice z rezerwami Znicza Pruszków. Najlepsza ekipa okręgówki (same zwycięstwa i tylko jeden remis) wysoko pokonała chyliczan. Kibice zobaczyli prawdziwy festiwal strzelecki, ponieważ już po pierwszych 45 minutach było 4:1 dla Pruszkowa. Finalnie starcie zakończyło się wynikiem 7:2. Bramki dla Laury zdobyli Mateusz Wasilkiewicz oraz Paweł Rybak.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama