W miniony weekend oczy wszystkich kibiców śledzących rozgrywki A-klasy skierowane były przede wszystkim w stronę spotkania FC Lesznowola z SRS Zamienie. Pierwszy z wymienionych zespołów nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych, ponieważ zajmuje przedostatnią pozycję w stawce, wyprzedzając jedynie mającego problemy z punktowaniem beniaminka Nadstal Krzaki Czaplinkowskie. Na drugim biegunie znajduje się z kolei Zamienie, które w wielu potyczkach ligowych tych rozgrywek potwierdziło siłę swojego składu, pewnie zmierzając w stronę awansu do ligi okręgowej.
Przed derbami gminy Lesznowola podopieczni trenera Mariusza Szewczyka rozgromili 6:1 UKS Tarczyn, zaś przeciwnicy ulegli 2:3 na wyjeździe Sarmacie Warszawa. Zdecydowanym faworytem tego meczu byli zawodnicy występujący w roli gości, jednakże obie ekipy na pewno miały w pamięci jeszcze pojedynek z rundy jesiennej, kiedy to w pierwszej połowie Zamienie przegrywało 0:2, ostatecznie zwyciężając 5:3.
Strzelała młodzież
Już w 6. minucie starcia na stadionie w Nowej Woli FC Lesznowola objęła prowadzenie po bramce Stanisława Bownika. Trafienie piłkarza z rocznika 2008 dodało przedostatniemu zespołowi tabeli wiatru w żagle. Rywale dążyli do wyrównania i udało im się to, kiedy po stałym fragmencie gry do siatki trafił Łukasz Malczewski. Kibice Zamienia nie mogli być zadowoleni, ponieważ jeszcze przed zejściem piłkarzy do szatni gola na 2:1 dla Lesznowoli strzelił z rzutu karnego kapitan Artur Kitka.
Po zmianie stron przewaga dalej była po stronie gospodarzy. W samej końcówce meczu wynik na 3:1 ustalił wprowadzony po przerwie Mateusz Kruk. Podobnie jak wcześniej dla Bownika była to premierowa bramka 15-latka na tym szczeblu rozgrywkowym. Outsider w bardzo dobrym stylu pokonał wicelidera A-klasy.
– Na mecz z SRS-em wyszliśmy w innym ustawieniu i założeniach taktycznych niż dotychczas graliśmy. Ogólnie mówiąc, mocno skupiliśmy się na zabezpieczeniu defensywy, wzajemnej asekuracji i szukania szybkiego ataku – skomentował na klubowej stronie rywalizację trener FC Lesznowola Grzegorz Goss. – W II połowie skupiliśmy się głównie na pilnowaniu korzystnego dla nas wyniku, a w 90. minucie Mateusz Kruk (2008) wygrał pojedynek z obrońcą rywali i z zimną krwią wyprowadził nas na prowadzenie 3:1. Kluczem do wygranej było co prawda wykonanie założeń omawianych w szatni, ale najważniejsze to, że każdy z zawodników indywidualnie zagrał bardzo dobry mecz i zostawił na boisku dużo serca i zdrowia.
Triumf z Zamieniem stanowił pierwszy komplet punktów Lesznowoli w rundzie wiosennej. Jesienią jej zawodnicy pokonali na wyjeździe 2:0 rezerwy MKS Piaseczno i u siebie 2:1 ostatni Nadstal Krzaki Czaplinkowskie. Zamienie z kolei w całym obecnym sezonie poniosło 4 porażki i aż 2 z nich miały miejsce w kwietniu – wcześniej nie udało im się wywalczyć punktów na wyjeździe z SEMP-em Warszawa (1:2).
Szansa na kolejne punkty
W najbliższą sobotę 27 kwietnia zwycięzców derbów gminy czeka wyjazd do Raszyna na mecz z rezerwami lokalnego KS-u. Pierwszy gwizdek o godzinie 11:00. Dzień później o 13:30 Zamienie zmierzy się w roli gospodarza z Nadstalem. Z innych drużyn powiatu piaseczyńskiego Kosa Konstancin zagra w Warszawie z Sarmatą (sobota 11:00), Jedność Żabieniec podejmie u siebie City Wilanów (sobota 12:30), Korona Góra Kalwaria rozegra derby powiatu ze Spartą Jazgarzew (sobota 14:30), a MKS II Piaseczno na własnym boisku spróbuje wyprzedzić w tabeli UKS Tarczyn (niedziela 16:00).
Napisz komentarz
Komentarze