Reklama

Nowy sprzęt w Służbie Ratownictwa Specjalistycznego

Służba Ratownictwa Specjalistycznego pochwaliła się busem, który pomoże w ich codziennej pracy. To jednak nie jedyna nowość, z której mogą się cieszyć.
Biały bus oklejony napisami Służba Ratownictwa Specjalistycznego na tle zachodzącego słońca
Bus pomoże m.in. podczas koordynacji poszukiwań osób zaginionych

Źródło: Facebook SRS Służba Ratownictwa Specjalistycznego

– Jesteśmy niesamowicie podekscytowani, mogąc ogłosić, że nasza grupa poszukiwawczo-ratownicza wzbogaciła się o busa! Ten wyjątkowy pojazd został całkowicie przygotowany i zabudowany od zera przez naszych niezastąpionych wolontariuszy i ratowników fundacji Służba Ratownictwa Specjalistycznego – czytamy na profilu SRS Służba Ratownictwa Specjalistycznego w mediach społecznościowych.

Jak podkreśla Dawid Fabjański z SRS, prace nad busem trwały niemal 4 miesiące.

– Poczuliśmy potrzebę posiada miejsca, w którym moglibyśmy zarządzać m.in. poszukiwaniami. Złożyliśmy wniosek do Marszałka, jednak nie otrzymaliśmy dofinansowania na zakup busa, jest to koszt ok. pół miliona. Udało nam się naprawić auto, które mieliśmy, a jedyne wsparcie zewnętrzne, jakie otrzymaliśmy, miało postać materiałów od Leroy Merlin Piaseczno w wysokości ok. 4 tys. zł. Było to m.in. ocieplenie, wykładzina czy kątowniki, które pomogły nam stworzyć wnętrze.

A wnętrze jest imponujące. W środku znajduje się niezależne źródło energii, łączność radiowa i internetowa, GPS, monitoring, system SIRON wspierający poszukiwania osób zaginionych i sprzęt ratowniczy. Oprócz tego jest też kącik dla samych ratowników, w którym znajduje się ekspres do kawy i zapasy jedzenia, by w czasie wielogodzinnych akcji móc się posilić. Brakuje jednak klimatyzacji, a agregat prądotwórczy jest za duży na warunki w środku. 

– Chcemy również podkreślić, że cały projekt został sfinansowany ze środków prywatnych fundacji. To ogromne osiągnięcie było możliwe dzięki wielkiemu zaangażowaniu naszych wolontariuszy i ratowników – poinformował SRS. – Bez wartości samego busa, którego mieliśmy, oraz siły roboczej, bo tą byli nasi wolontariusze, myślę, że zamknęliśmy się w koszcie ok. 20 tys. zł.

Pierwsze działania

Oficjalnie bus został zaprezentowany podczas obchodów święta policji w Piasecznie, a już niedługo później wziął udział w pierwszej akcji – poszukiwania zaginionego mężczyzny w powiecie garwolińskim. Dzięki nowoczesnemu sprzętowi i skoordynowaniu działań na miejscu udało się pomóc policji i odnaleźć poszukiwanego. 

– W trakcie poszukiwań nasza ekipa ratowników była gotowa do interwencji, zapewniając zabezpieczenie medyczne w ambulansie. Gdy mężczyzna został odnaleziony w jednym z wyznaczonych sektorów, nasz ambulans natychmiast udał się na miejsce. Wspólnie ze strażakami oraz policjantami przeprowadziliśmy ewakuację poszkodowanego, któremu następnie udzieliliśmy kwalifikowanej pomocy medycznej. Poszkodowany został przetransportowany karetką SRS i przekazany w ręce zespołu PRM, który szybko dotarł na miejsce działań – podkreśla SRS i dodaje, że w planach mają zakup karetki, która mogłaby pomóc im w jeszcze lepszym świadczeniu usług na rzecz osób zaginionych i nie tylko.

W poszukiwaniach SRS biorą udział też quady, które ratownicy wypożyczają nieodpłatnie z firmy Multi-Fun. 

Sprzęt do nurkowania

Ostatniego dnia lipca Służba Ratownictwa Specjalistycznego poinformowała o wsparciu, które otrzymała od Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A. Dzięki tym funduszom będzie zakupiony sprzęt do nurkowania, który pozwoli na oczyszczanie naturalnych zbiorników wodnych.

Czytaj także:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
gość 14.08.2024 20:35
to ja też przerobię swoja osobówkę na samochód ratowniczy i założę fundację? w końcu aplikację Googla potrafię zainstalować a expresu do kawy mieć nie muszę- będę wozić kawę w termosie A poważnie : jest coś w tym busie co z grubsza przypomina sprzęt medyczny?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama