Reklama

Osiedle na ponad 400 lokali nie powstanie? Wójt wziął pod uwagę dotychczasowych mieszkańców

Wójt gminy Prażmów Michał Kmiecik uznał, że planowana inwestycja w Krępie na ponad 400 lokali, nie jest zgodna z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Chodzi o inwestycję w rejonie ul. Krótkiej oraz ul. Długiej, w ramach której powstać miało ponad 200 domów i budynek usługowy.
Osiedle na ponad 400 lokali nie powstanie? Wójt wziął pod uwagę dotychczasowych mieszkańców
Zdjęcie ilustracyjne

Źródło: Pixabay

Lokalny deweloper planował realizację zespołu 210 budynków mieszkalnych jednorodzinnych dwulokalowych, w tym około 14 w zabudowie wolnostojącej i około 196 w zabudowie bliźniaczej wraz z infrastrukturą. Łącznie, to aż 420 lokali, które wraz z budynkiem handlowym powstawać miały w pięciu etapach na obszarze nieco ponad 2,7 ha. Infrastrukturę stanowiłoby też m.in. 420 miejsc postojowych i 15 zbiorników na gaz płynny - każdy o pojemności 6400 litrów. Obecnie bowiem w tym rejonie gminy nie ma możliwości podłączenia domów do sieci gazowej.Osiedle powstałoby w granicach Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu.

Zakaz uciążliwej działalności

Konieczność wykonania raportu środowiskowego dla inwestycji wskazał Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny oraz Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska. Po przedstawieniu raportu i uzupełnieniu przez inwestora dokumentacji, wójt Prażmowa zakwalifikował ją, jako „mogącą potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko”.  

Po zgromadzeniu ww. dokumentacji Dyrektor Zarządu Zlewni PGW Wody Polskie uzgodnił realizację przedsięwzięcia i określił warunki jego realizacji. Organ ten wskazał, jakie działania w celu ochrony m.in. przyrody i zasobów naturalnych oraz ograniczające uciążliwość dla terenów sąsiednich należy podjąć na etapie realizacji i użytkowania osiedla. Stwierdził brak konieczności przeprowadzania oceny oddziaływania na środowisko w ramach postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Podobne stanowisko przyjął Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska.

Wójt gminy Michał Kmiecik uwzględnił również zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części wsi Krępa. Zgodnie z nim na terenie, gdzie planowano osiedle, obowiązuje zakaz uciążliwej działalności gospodarczej, a taką jest zabudowa mieszkalna o powierzchni ponad 2 ha. Ponadto odmawiając wydania zgody na ustalenie środowiskowych uwarunkowań wójt kierował się zasadą przezorności

Z myślą o "starych" mieszkańcach

–  Z uwagi na skalę oraz charakter inwestycji brak jest możliwości stwierdzenia jej faktycznego oddziaływania na środowisko – opisane w dokumentacji oddziaływanie jest jedynie przewidywanym. Podkreślić również należy, że nawet użycie najnowocześniejszych i proekologicznych rozwiązań na etapie budowy i użytkowania nie zbilansuje w całości negatywnego oddziaływania tego przedsięwzięcia na środowisko  –  uzasadnił Michał Kmiecik. –  Należy zauważyć, że eksploatacja opisanego przedsięwzięcia znacząco zwiększyłaby presję na drogi dojazdowe, nie pozostałaby też bez wpływu na infrastrukturę wodociągową, jak również na możliwości zaspokojenia podstawowych potrzeb mieszkańców w zakresie dostępu do szkolnictwa czy opieki zdrowotnej w lokalnych placówkach. - podkreślił.

W ocenie Wójta Gminy Prażmów realizacja osiedla nie tylko nie pozostałaby bez wpływu na środowisko naturalne, ale także znacząco wpłynęłaby na obniżenie
standardów życia dotychczasowych mieszkańców. –  Środowisko to również ludzie i o komfort mieszkańców jestem zobowiązany dbać. Infrastruktura w gminie nie jest przygotowana na przyjęcie tak dużej liczby mieszkańców w krótkim czasie, a potencjalne wpływy z podatku nie zrównoważą koniecznych do poniesienia kosztów  –  wyjaśniał po wydaniu decyzji włodarz gminy. Jak zauważył, już teraz szkoły pracują na półtorej zmiany, doinwestowania wymaga Stacja Uzdatniania Wody, brakuje kanalizacji, czy oczyszczalni ścieków. 

Decyzja wójta zapewne nie kończy sprawy. Deweloper może zaskarżyć ją w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Tym bardziej, że jedno osiedle w Krępie już zrealizował. 

CZYTAJ TEŻ:  

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ppp 16.09.2024 10:42
tak się działa, a nie jak w piasecznie, że najpierw wybudują, a potem drogi niewydolne i nie można przejechać. nie jak w GK, że najpierw wybudują a potem się okazuje, że sieć wodociągowa nie wystarcza.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama