Reklama

Wisła przybiera. Mieszkańcy nadwiślańskich miejscowości są bezpieczni?

Fala wezbraniowa dociera właśnie do naszego regionu. Czy istnieje zagrożenie dla mieszkańców nadwiślańskich miejscowości?
Wisła przybiera. Mieszkańcy nadwiślańskich miejscowości są bezpieczni?
Na zdjęciu Wisła w okolicach Góry Kalwarii we wtorek 17 września

Źródło: Piaseczyńskie WOPR - Grupa Interwencyjna Góra Kalwaria

Tydzień temu stany rzek na południu Polski zaczęły się gwałtownie podnosić, do czego przyczyniły się długotrwałe i bardzo obfite opady deszczu. Choć początkowo nic nie wskazywało na to, że czeka nas powódź, woda zalała wiele miejscowości i miast, m.in. Kłodzko.

Obecnie wciąż trwa walka z wielką wodą, która przesuwa się na północny zachód, ale zasiliła ona także m.in. Wisłę. Wcześniej w pobliżu największej polskiej rzeki zalany został Ustroń, ale nie z powodu Wisły, a potoku Młynówka. Wysoka woda na Wiśle przeszła m.in. przez Kraków, który fala kulminacyjna oszczędziła i nie wyrządziła zniszczeń.  Zalana została jedyna część Bulwarów Wiślanych, ale Wisła dość szybko opadła.

Wisła szybko przybiera 

Fala wezbraniowa dociera właśnie na Mazowsze. Tylko w ciągu doby Wisła podniosła się o kilkadziesiąt centymetrów. Jak przekonują hydrolodzy, nie ma jednak zagrożenia hydrologicznego. Stan Wisły w naszym regionie utrzyma się na poziomie średnim lub wysokim. W prognozach na najbliższe dni nie widać opadów deszczu.

Nie bez znaczenia jest to, że w ostatnich tygodniach poziom Wisły ciągle spadał. Dwa tygodnie temu w Gusinie, nieopodal Góry Kalwarii osiągnął w punkcie pomiarowym zaledwie 8 cm.  Obecnie jest to już blisko 1,5 metra (148 cm). Stan alarmowy w tym miejscu to 420 cm, a ostrzegawczy 370 cm. Służby spodziewają się, że mino gwałtownego wzrostu, woda nawet nie zbliży się do stanu ostrzegawczego.

Wisła na terenie powiatu piaseczyńskiego przebiega przez dwie gminy - Górę Kalwarię oraz Konstancin-Jeziornę.

CZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama