OSP w Słomczynie utworzona została w 1906 roku i od tego czasu działa nieprzerwanie. Obecnie w zespole strażaków jest 29 osób, w tym 19 ratowników w stałej gotowości do wyjazdu.
– Tylko w tym roku wyjechaliśmy do zdarzeń 56 razy (stan na 02.11.2024), za każdym razem reagując skutecznie na wezwanie Stanowiska Kierowania. Lata ciężkiej pracy naszych druhów umożliwiły modernizację naszej jednostki. Starego Jelcza wymieniliśmy na używane Renault Midlum, które następnie w 2023 roku zostało ogromnym wysiłkiem zastąpione nowym wozem ratowniczo-gaśniczym marki Renault MDB3 D. Jednocześnie sukcesywnie wymienialiśmy wyposażenie mając na celu posiadanie optymalnych zasobów sprzętowych do prowadzenia efektywnych działań operacyjnych. Dziś można już napisać, że jako jednostka dysponujemy nowoczesnym sprzętem i wyposażeniem osobistym strażaków, które udało się pozyskać dzięki licznym dotacjom kierowanym do OSP – brzmi informacja na początku internetowej zbiórki.
Sprzęt jest, miejsca brak
Jak przyznają strażacy, by działać jeszcze bardziej efektywnie brakuje im już tylko strażnicy.
– Jako jednostka nie posiadamy wystarczającej powierzchni gruntu na budowę nowej strażnicy. Skomplikowany status dzierżawionej działki oraz liczne, często sprzeczne ze sobą koncepcje zaadresowania problemu naszej strażnicy sprawiły, że cały czas nie mamy nawet potwierdzonej wizji czy koncepcji budowy strażnicy. Nie możemy jednak czekać ani miesiąca dłużej. Nawet rozpoczynając budowę w tym roku, co oczywiście jest niemożliwe, ze stanem naszego obecnego garażu możemy nie dotrwać do otwarcia nowej siedziby, a z braku innych alternatyw ciągłe reanimowanie naszej obecnej lokalizacji to dla nas konieczność – podkreślają strażacy.
Obecnie OSP Słomczyn posiada jedynie budynek, którego pierwotnym celem jest garażowanie samochodu. Miejsce miało służyć do czasu budowy nowej strażnicy, jednak strażacy korzystają z niego już ponad 20 lat.
– Nie mamy toalet, prysznica ani bieżącej wody, ręce po akcji możemy umyć dzięki bojlerowi tankowanemu od węża gaśniczego zainstalowanego przez jednego z naszych strażaków na własny koszt. Ubierając mundur przed wejściem do pojazdu, dusimy się w spalinach, ponieważ nie mamy oddzielnej szatni. Brak wystarczającego docieplenia budynku oraz nieszczelna brama sprawiają, że w celu utrzymania temperatury na plusie w okresie zimowym uszczelniamy drzwi starymi prześcieradłami, co często i tak nie wystarcza. Ściany, które nie zostały wykonane prawidłowo w momencie budowy, generują wybrzuszenia ocieplenia wewnętrznego, które postępują z roku na rok. Sama brama jest już wiekowa i wymaga pilnej wymiany. Instalacja elektryczna jest przestarzała i nie jest w stanie sprostać zapotrzebowaniu. Każdego roku ogólny stan budynku jest coraz gorszy, ale jak rozbitkowie musimy się go trzymać jak ostatniej kłody gwarantującej utrzymanie na powierzchni, co umożliwia nam dalsze realizowanie naszej misji, czyli pomoc drugiemu człowiekowi! – dodają w opisie zbiórki strażacy.
Dorzuć się do modernizacji
Internetowa zbiórka została ustalona na kwotę 53 tys. zł.
– Nie mamy pewności czy kolejne lata przyniosą nam budowę upragnionej nowej remizy, mimo że będziemy się o to starać wszystkimi możliwymi sposobami. Mamy jednak pewność, że jeśli już teraz nie podejmiemy działań mających na celu poprawę stanu naszego obecnego budynku, nigdy nie doczekamy jako jednostka lepszego jutra. Zgromadzone środki chcemy wykorzystać na: docieplenie naszego budynku, wymianę wyeksploatowanej bramy oraz modernizację wnętrza, w tym instalacji elektrycznej. Będziemy niezwykle zobowiązani za każde nawet najmniejsze wsparcie – apelują strażacy.
Napisz komentarz
Komentarze