Policjanci zostali wezwani na miejsce kolizji drogowej, do której doszło w Łazach w gminie Lesznowola. Otrzymali informację, że sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. Poruszał się on samochodem marki Hyundai.
– Gdy policjanci zmierzali na miejsce wskazane w zgłoszeniu, zwrócili uwagę rozpędzone auto, które kierowało się w stronę drogi krajowej numer 7. Okazało się, że jest to Hyundai. Mundurowi włączyli więc sygnały świetlne i dźwiękowe, jednak kierujący autem nie tylko nie zamierzał się zatrzymać, ale jeszcze bardziej przyspieszył. Pędził niemal na oślep łamiąc przepisy i ignorując znaki drogowe – informuje st. asp. Magdalena Gąsowska z piaseczyńskiej policji.
Kierowca staranował szlaban, gdy zjeżdżał w leśną drogę. Gdy zorientował się, że dalej już nie pojedzie, wysiadł z auta i zaczął uciekać, próbując się ukryć w gęstych zaroślach.
– Wszystkie te starania okazały się nieskuteczne. Mężczyzna był agresywny, próbował stawiać opór, jednak szybko został obezwładniony przez funkcjonariuszy. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący miał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu, a dodatkowo obowiązywał go aktywny zakaz prowadzenia pojazdów aż do 2028 roku. Okazało się również, że przebywał na terenie Polski nielegalnie. Samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu, a mężczyzna trafił do aresztu – przekazuje st. asp. Magdalena Gąsowska.
Mężczyzna usłyszał zarzuty, w tym prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, złamania sądowego zakazu, niezatrzymania się do kontroli oraz spowodowania kolizji i popełniania licznych wykroczeń drogowych podczas ucieczki. 33-latek został przekazany funkcjonariuszom Straży Granicznej w celu deportacji.
Napisz komentarz
Komentarze