Łoś pojawiał się dość regularnie w Wolce Kozodawskiej i stał się lokalnym celebrytą – jego fotografie pojawiały się w mediach społecznościowych kilkukrotnie. Niektóre zdjęcia są robione z dość niewielkiej odległości, jakby zwierzę nie bało się kontaktu z człowiekiem i nic sobie nie robiło z obecności ludzi.
Gmina ma związane ręce
Zapytaliśmy gminę, czy ma możliwości pomocy takim zwierzętom. Coraz częściej bowiem pojawiają się one w okolicach domów, budząc nie tylko fascynację, lecz także niepokój mieszkańców. Dochodzi również do wypadków z udziałem dzikich zwierząt.
– Od stycznia toczymy batalię z RIO w sprawie zabezpieczenia w budżecie Gminy Piaseczno środków na pomoc zwierzętom dziko żyjącym. RIO uchyla kolejne uchwały w tej sprawie, my się odwołujemy do WSA i mimo korzystnych dla nas rozstrzygnięć, RIO orzeka nieważność kolejnych uchwał w tej samej sprawie. W związku z tym Gmina Piaseczno nie może, podobnie jak miało to miejsce w latach ubiegłych, wyłonić podmiotu, którego zadaniem byłoby udzielanie pomocy dzikim zwierzętom. W tej sytuacji Straż Miejska w Piasecznie niewiele może zrobić w przypadku zgłoszenia przez mieszkańców dzikiego zwierzęcia potrzebującego pomocy. W latach ubiegłych, kiedy mieliśmy podpisaną taką umowę (np. z SRS Animal Rescue Poland w 2023 r.), po zgłoszeniu zdarzenia do Straży Miejskiej, dyżurny przekazywał zlecenie Wykonawcy, który w określonym w umowie czasie był zobowiązany podjąć interwencję. Teraz wszystko, co może zrobić SM, to odesłać dzwoniącego do innych służb – przekazała nam Joanna Ferlian-Tchórzewska, rzecznik piaseczyńskiego urzędu.
Wypadki drogowe
A co w momencie, gdy zwierzę staje się uczestnikiem wypadku drogowego? Okazuje się, że wszystko zależy od tego, w którym miejscu dochodzi do zdarzenia.
– Jeśli dojdzie do wypadku z udziałem dużego zwierzęcia dzikiego, takiego jak łoś, jeleń czy sarna, zgodnie z decyzją Burmistrza, strażnicy mogą powiadomić Referat Zarządzania Kryzysowego, który interwencyjnie może zlecić jakiemuś podmiotowi udzielenie pomocy zwierzęciu (zazwyczaj jest to SRS Animal Rescue Poland). Jednak dotyczy to jedynie dróg będących w zarządzie Gminy Piaseczno. Nie możemy realizować takich interwencji na drogach powiatowych, wojewódzkich czy krajowych. A oczywiście sytuacje, w których dzikie zwierzęta wymagają pomocy po zdarzeniach drogowych, zdarzały się, zdarzają i będą zdarzać, dlatego zależy nam na tym, byśmy mogli zabezpieczyć w budżecie środki na pomoc dzikim zwierzętom, a następnie wyłonić firmę, która będzie na zlecenie Gminy pomocy takiej udzielać – podkreśla rzecznik.
Inaczej jest w przypadku, gdy zwierzę znajdzie się na terenie czyjejś nieruchomości.
– Zgłoszeń dotyczących wtargnięcia dzikich zwierząt na ogrodzone tereny jest niewiele. W takim wypadku można zawiadomić straż miejską lub policję. Tutaj interwencja dotyczy zagrożenia wobec ludzi, więc jest inaczej uregulowana w prawie – dodaje Joanna Ferlian-Tchórzewska.
Przede wszystkim należy jednak pamiętać, żeby zachować zdrowy rozsądek i nie zaczepiać lub samodzielnie nie przeganiać dzikich zwierząt. Nigdy nie wiadomo, jak zareagują na obecność człowieka.
Napisz komentarz
Komentarze