Spółka Infrastrukturalna została ostatecznie zlikwidowana. Koszty tej operacji nie były jednak małe.
Opłaty sądowe wyniosły nieco ponad 1 700 złotych, ale do tego doszły koszty poniesione w okresie likwidacji niezwiązane bezpośrednio z procedurą likwidacyjną.
– To koszty wynikające z obowiązku utrzymania bytu prawnego spółki do czasu zamknięcia procesu likwidacji, czyli wynagrodzenie Rady Nadzorczej i Likwidatora Spółki (który z chwilą ogłoszenia wszczęcia likwidacji przejął obowiązki Zarządu) – wyjaśnia członek Zarządu Powiatu Ksawery Gut. Dodatkowo powiat musiał ponieść koszty tzw. administracyjne (kadrowe i finansowo-księgowe) związane z zatrudnianiem pracowników w ramach SI aż do czasu przeniesienia ich do Wydziału Remontów, Inwestycji i Drogownictwa w strukturach starostwa. Samo wynagrodzenie Rady Nadzorczej i Likwidatora w okresie od podjęcia uchwały o likwidacji 10.09.2015 r. do dnia zakończenia likwidacji 31.05.2016 r. wyniosło łącznie ponad 132 tysiące złotych.
– Spółka Infrastrukturalna od samego powstania generowała tylko dodatkowe koszty – zauważa Gut. – Wiązały się one między innymi z płaceniem przez starostwo dodatkowego podatku VAT za usługi wykonywane przez SI oraz brakiem przetargów i szacowaniem cen usług w oparciu o narzędzie do kosztorysowania, czyli tzw. „sekocenbud” – wyjaśnia. I zapewnia, że już po pierwszym półroczu od przejęcia pracowników i „majątku” Spółki przez starostwo udało się poczynić oszczędności sięgające 50% kosztów wykonania 1 km drogi. A zaoszczędzone w ten sposób pieniądze powiększyły budżet na inwestycje w ubiegłym oraz bieżącym roku.

Napisz komentarz
Komentarze