Z sołtysem Chylic, Wojciechem Miką, rozmawiała Agnieszka Deja.
Jak Chylice zmieniły się w ciągu ostatnich lat?
W.M.: Wydaje mi się, że cały czas nadrabiamy zaległości sprzed lat. Zaczęło się od budowy kanalizacji, po jej zakończeniu nadarzyła się okazja by poprawić jakość dróg, które zostały odbudowane z destruktu asfaltowego. Ta nawierzchnia nie jest trwała i ulega stopniowej degradacji. W związku z tym rozpocząłem rozmowy z gminą na temat planów budowy dróg z nawierzchni asfaltowej. Udało się doprowadzić do tego, że kilka ulic otrzymało już nakładki asfaltowe wraz z organizacją ruchu i oznakowaniem pionowym.
Zrealizowana została ul. Piaskowa, uporządkowaliśmy komunikację w rejonie szkoły, udało się zakończyć inwestycję w ul. Krótkiej i Przejazd. Wyremontowana została również ul. Polna, która uległa zniszczeniu podczas organizacji objazdu ul. Starochylickiej. Pojawiły się jakże ważne spowalniacze w okolicach szkoły.
Pracujemy nad uporządkowaniem ciągu ulicy Starochylickiej, który od wielu lat czeka na chodnik i wymianę oświetlenie na tym odcinku. Chcielibyśmy, by było to oświetlenie LED. Po uporządkowaniu obecnego okablowania zostanie ułożony nowy chodnik po stronie północnej.
Pojawi się jeszcze ścieżka rowerowa od ul. Chyliczkowskiej do ul. Sielskiej, której budowa jest opóźniona i prawdopodobnie rozpocznie się dopiero w 2017 roku.
Poprawiony został układ odwodnienia melioracyjnego, lecz to nadal nieskończony temat.
Współpracujemy z dyrekcją szkoły i radą rodziców, dzięki tej współpracy udało się m.in. zmodernizować boisko na terenie szkoły, wymienić ogrodzenie. Przy wsparciu z budżetu sołeckiego wykonano parking przy szkole oraz zakupione zostały urządzenia siłowni zewnętrznej, z której korzysta młodzież i mieszkańcy. Współpracujemy również z Klubem Laura Chylice, urządziliśmy plac zabaw przy boisku, zainstalowaliśmy monitoring na placu zabaw i terenie wokół klubu. Dofinansowujemy zakup niezbędnego wyposażenia i utrzymanie czystości na terenie placu zabaw.
Bardzo chwalę sobie współpracę zarówno z gminą, radą gminy, jak i ostatnio z powiatem. Na bieżąco składam nowe wnioski, jestem w kontakcie z kompetentnymi urzędnikami i dostaję informacje zwrotne. Cieszę się, że Chylice dzięki otrzymywanemu wsparciu zaczęły się zmieniać. Jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i chciałbym, aby budżet na nasze sołectwo był wyższy.
Co jeszcze pojawi się w Chylicach?
W.M.: Złożyłem kolejne wnioski do budżetu na 2017 rok, by wykonać kolejne nakładki asfaltowe w ul. Nadrzecznej i Przyjacielskiej. Chciałbym, abyśmy otrzymali środki na kontynuację prac z budową ul. Zubrzyckiego i wymianą oświetlenia na kładce. Zależy nam na modernizacji dróg w sołectwie, więc co roku składam wnioski na kolejne ulice, które mają uregulowany stan prawny i stanowią własność gminy. Wraz z radą sołecką rozmawiamy z mieszkańcami, pytamy, z którymi odcinakami mają największy problem, komunikujemy im zmiany.
Ul. Dworska od mostu w kierunku Chyliczek doczeka się modernizacji, nowej nawierzchni, odwodnienie w tym wybudowany zostanie nowy mostek i poprawiony chodnik. Dzięki temu pozbędziemy się kałuż i niebezpiecznych sytuacji dla pieszych. Przed nami też remont mostu na Jeziorce ze względu na jego zły stan, ograniczono już dopuszczalny tonaż do 3,5 tony. W planach są też lewoskręty z obwodnicy w stronę Chylic. Rozmowy prowadzone są przez przedstawicieli gminy i powiatu. Dzięki temu mieszkańcy naszej miejscowości, nie będą stać w korkach czy nadrabiać drogi, usprawni to ruch i skróci czas dojazdu.
Toczy się postępowanie administracyjne nad ustaleniem własności terenu, na którym stała wiata przystankowa, z bieżących informacji wynika, że już niedługo zakończy się postępowanie i jeśli jego wynik będzie pozytywny, ustawiona zostanie ponownie nowa przeszklona wiata, która już jest zakupiona i czeka w magazynie na montaż.
Organizujecie jakieś spotkania, imprezy?
W.M.: Raz w miesiącu jest spotkanie rady sołeckiej, na którym omawiamy bieżące tematy.
W ramach budżetu sołeckiego organizowałem dla mieszkańców wyjazdy do teatru, raz nawet wyjechaliśmy z mieszkańcami na grzybobranie. Niestety zmiana przepisów związanych z wykorzystaniem środków budżetu sołeckiego uniemożliwia nam kontynuowanie tych inicjatyw.
Powiem szczerze, że od dwóch lat nie było ku temu okazji. Wcześniej wspólnie z radą sołecką, klubem Laura Chylice organizowaliśmy festyny, konkursy, ludzie mieli okazję się spotkać. Udało się też zaprosić zespół, słuchaliśmy muzyki choć pogoda dała się we znaki. Od jakiegoś czasu jest ciężko – każdy jest zabiegany, zapracowany. Jest bardzo duża grupa mieszkańców zainteresowana naszą pracą, wspiera nas, dopytuje o inwestycje, które są tu prowadzone. Niemniej Chylice są dość wymieszaną miejscowością pod względem mieszkańców i wiele osób nie bierze udziału w życiu społecznym, ze względu na brak czasu czy inne obowiązki. Jednak jestem otwarty na wszelkie inicjatywy mieszkańców, jeśli tylko będą w ramach naszych kompetencji i możliwości.
Co według Pana jest mocną stroną Chylic?
W.M.: To jest dobre pytanie. Powiem szczerze, że chyba położenie sołectwa – jego otoczenie sąsiedztwo lasu Chojnowskiego, rzeki Jeziorki, ale też terenów rekreacyjnych. Jesteśmy na granicy Piaseczna i Konstancina. Rozwój infrastruktury idzie w dobrym kierunku. Chylice się zmieniają w tym pozytywnym słowa znaczeniu. Nie jesteśmy już typową wsią i chyba to właśnie przyciąga tu nowych mieszkańców.
Napisz komentarz
Komentarze