Smutny finał zaginięcia

Smutny finał zaginięcia

Kilka dni temu portale społecznościowe obiegła informacja o zaginięciu 36-letniej mieszkanki Konstancina-Jeziorny.
Policjanci z Konstancina-Jeziorny zostali poinformowani o jej zaginięciu w poniedziałek 14 listopada. Z informacji otrzymanych przez funkcjonariuszy wynikało, że zaginiona od jakiegoś czasu nie kontaktowała się z bliskimi. Policja pojawiła się w mieszkaniu kobiety, chcąc wyjaśnić okoliczności jej zaginięcia. Po sprawdzeniu nagrań monitoringu okazało się, że kilka dni wcześniej 36-latkę odwiedził mężczyzna, który mógł mieć związek ze sprawą. W przypadku zaginionych osób, funkcjonariusze biorą pod uwagę różne scenariusze łącznie z tym, że poszukiwana osoba mogła być ofiarą zbrodni. Ponieważ wszystkie dotychczasowe ustalenia na to wskazywały, sprawą zajęli się policjanci ze stołecznego wydziału do walki z terrorem kryminalnym i zabójstw. Po kilku dniach okazało się, że kobieta została zabita, a jej ciało zostało ukryte w miejscowości na terenie powiatu grójeckiego. W czwartek policja ustaliła tożsamość mężczyzny, który był widziany tej nocy w miejscu zamieszkania zaginionej. Z informacji funkcjonariuszy wynikało, że tego dnia, kiedy wpłynęło zawiadomienie o zaginięciu kobiety, podejrzany wyjechał do Świnoujścia i udał się do Szwecji. Po powrocie, w sobotni poranek, został zatrzymany przez policjantów ze Świnoujścia.
Wyjaśnianiem okoliczności tego zdarzenia zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Warszawie oraz stołeczni policjanci. 26-letniemu Jakubowi K., który został tymczasowo aresztowany przez sąd, może grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Na podstawie informacji Komendy Stołecznej Policji


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama