Wygląda na to, że temat wycięcia ponadstuletnich lip z ulicy Lipowej już się więcej nie pojawi.
Na wstępie przypomnijmy, że kilka miesięcy temu zarząd powiatu piaseczyńskiego wystąpił z wnioskiem o usunięcie dużej części drzew przy ulicy Lipowej. Pomysł ten spotkał się ze zdecydowanym sprzeciwem mieszkańców. Zezwolenie na wycinkę mógł wydać Burmistrz Miasta i Gminy Konstancin-Jeziorna Kazimierz Jańczuk po uzgodnieniu z Regionalnym Dyrektorem Ochrony Środowiska, ale ostatecznie, po przeprowadzeniu ankiety wśród mieszkańców oraz zbadaniu stanu zdrowia lip, wydał on odmowną decyzję. Już niedługo drzewa te mogą stać się pomnikami przyrody.
25 listopada do Urzędu Miasta i Gminy Konstancin-Jeziorna wpłynął wniosek członków Okręgu Grójecko-Piaseczyńskiego Partii Razem o ustanowienie alei lipowej pomnikiem przyrody. Ochroną miałoby zostać objętych łącznie 45 drzew składających się na wspomnianą aleję po obu stronach ulicy Lipowej. W uzasadnieniu czytamy, że ulica ta ma niezwykle bogatą historię – została wyznaczona jako dojazd do majątku Bielawa na przełomie lat 20. i 30. XIX wieku, a lipy zaś posadzono na niej w czasach Powstania Listopadowego, czyli blisko 200 lat temu. Ponadto autorzy wniosku zwracają uwagę na walory przyrodnicze.
– Aleja składa się obecnie z 45 drzew spełniających wymogi dla ustanowienia pomnika przyrody, o olbrzymich rozmiarach pnia powyżej 3 metrów, z zaledwie jednym wyjątkiem. Zatem są to drzewa o unikatowych walorach przyrodniczych, miododajne, stanowiące siedlisko dla wielu ptaków, które w gminie o statusie uzdrowiska winny spotkać się ze szczególną ochroną – argumentują wnioskodawcy. – Aleja lip jest ważnym elementem krajobrazu Bielawy, stanowi o nazwie ulicy i ze względu na wielkość drzew, ich wiek i znaczenie historyczne spełnia ustawowe przesłanki dla stworzenia z tego zespołu drzew pomnika przyrody – dodają.

Napisz komentarz
Komentarze