Mieszkańcy nie powinni bać się informowania policji o zakłóceniach porządku w gminie.
Gmina Góra Kalwaria z pewnością nie zalicza się do miejsc, w których mieszkańcy mogliby się obawiać o swoje zdrowie, ale nie jest tajemnicą, iż wieczorami po ulicach miasta nie spaceruje zbyt wiele osób. Tym bardziej w pewnych rejonach, w których zwykłego przechodnia mogą spotkać nieprzyjemności.
Przy ulicy Wyszyńskiego (niedaleko przystanku autobusowego ZTM „Pijarska”) znajduje się blokowisko zwane przez mieszkańców „KBW”. Od dłuższego czasu część osób zamieszkujących osiedle narzeka na agresywną młodzież, która zachowuje się w sposób niedopuszczalny, spożywa alkohol, lekceważy zasady współżycia społecznego oraz przepisy drogowe, a także niejednokrotnie zaczepia obce jednostki.
– Najgorzej jest zimą, bo wtedy przesiadują na klatkach schodowych – mówi nam jedna z mieszkanek.
Sprawa nie dotyczy w zasadzie tylko osiedla przy Wyszyńskiego, ponieważ na tę grupę dresiarzy natknąć się można w wielu miejscach Góry Kalwarii.
– To są wbrew pozorom bardzo pomocni ludzie. Miesiąc temu, gdy szedłem samotnie jedną z ulic nieopodal przystanku autobusowego, zaczepił mnie właśnie pewien dżentelmen i zapytał, czy czegoś tu przypadkiem nie szukam. Odpowiedziałem, że właściwie to nie, on zaś kazał mi wypier*** – powiedziała anonimowo inna osoba. – Innym razem, co prawda to było już jakiś czas temu, w budynku Ośrodka Kultury panowie z blokowiska przy Pijarskiej „kulturalnie” zapytali mojego kolegę, czy nie chciałby przypadkiem „oberwać w małżowinę uszną”. Szukają tylko okazji, żeby się do kogoś przyczepić – zauważa.
Mimo zachowania młodzieży statystyki policyjne nie wzbudzają większych powodów do obaw. Być może wynika to z faktu, że mieszkańcy nie informują policji o zakłóceniach porządku.
– W ciągu ostatnich sześciu miesięcy na terenie całego osiedla Pijarska i Wyszyńskiego (jest tam około 10-11 bloków mieszkalnych) odnotowaliśmy dwie interwencje dotyczące zakłócania porządku publicznego przez młodzież spożywającą alkohol. W obydwu przypadkach sprawcy zostali pouczeni – informuje nas Oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Piasecznie kom. Jarosław Sawicki. – Mieszkańcy mają prawo, a wręcz powinni, o każdym przypadku zakłócenia porządku informować Policję czy Straż Miejską. Na takie informacje właśnie oczekujemy. Ponadto uruchomiona została od sierpnia tego roku bezpłatna aplikacja, umożliwia ona natychmiastowe i anonimowe wskazywanie miejsc i czasu takich zdarzeń. Wówczas w te miejsca kilkukrotnie wysyłane są policyjne patrole. Policjanci z Góry Kalwarii zachęcają mieszkańców do korzystania również z tej formy przekazywania informacji – dodaje.
O aplikacji „Moja Komenda” oraz Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa pisaliśmy w poprzednich wydaniach „Przeglądu Piaseczyńskiego”.
Miejmy nadzieję, że mieszkańcy nie będą bali się zgłaszać policji wszelkich przypadków łamania prawa.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze