Przetarg na CEM wreszcie się zakończył. Jednak dopiero 10 lutego będzie wiadomo, czy umowa z wykonawcą może być podpisana.
Po tym jak radni zdecydowali się „dorzucić” brakujące 14 milionów złotych, by trwający 8 miesięcy przetarg miał szanse zakończyć się sukcesem, urzędnicy sprawdzili prawidłowość wszystkich dokumentów złożonych przez oferenta, który zaproponował najniższą stawkę. Pozytywna weryfikacja pozwoliła na ogłoszenie wyniku przetargu – wybór padł na lokalnego przedsiębiorcę – firmę POLAQA Sp. z o.o. z Wólki Kozodawskiej, który zaoferował wybudowanie Centrum Edukacyjno-Multimedialnego za kwotę 49,7 mln złotych. Cały czas wszystkie zainteresowane tematem budowy nowej szkoły osoby obawiają się złożenia odwołań przez innych wykonawców. Stawka jest bowiem wielce kusząca, a odwołania oznaczałyby kolejne przedłużenie terminu rozpoczęcia budowy.
Z racji tak wysokiej ceny pozostali uczestnicy przetargu mają czas na złożenie odwołań do najbliższego piątku 10 lutego. Do poniedziałkowego zamknięcia urzędu gminy nie wpłynęły żadne dokumenty w tej sprawie. Jeśli stan taki utrzyma się do końca tygodnia, burmistrz Zdzisław Lis będzie mógł w najbliższej przyszłości podpisać umowę z wyłonionym w przetargu wykonawcą i doczekamy się obiecywanego już kilka lat temu wbicia symbolicznej łopaty pod nową szkołę przy ul. Jana Pawła II.
Napisz komentarz
Komentarze