Po opadach deszczu pół parkingu przy stacji PKP Nowa Iwiczna jest pod wodą, a część ulicy Jaskółki (Zgorzała) i Cisowej (Nowa Iwiczna) przypomina jezioro.
Wraz z nadejściem pierwszej fali opadów deszczu po raz kolejny wraca problem z zalanymi ulicami. Mieszkańcy skarżą się, że mimo wielokrotnych zgłoszeń do Urzędy Gminy problem nie został rozwiązany.
– Tydzień temu w poniedziałek rano chciałam zaprowadzić swoje dziecko do pobliskiego przedszkola przy ul. Jaskółki, gdy doszłam do ulicy okazało się, że tam jest tyle wody, że pieszo nie dam rady. Stan nawierzchni tej ulicy jest tragiczny, nie ma chodnika, jak tylko przyjdzie wiosna i jesień to robi się błoto – informuje nas jedna z matek dziecka uczęszczającego do przedszkola.
Dla okolicznych mieszkańców zalana część ulicy Jaskółki (niedaleko ze skrzyżowaniem z ulicą Krasickiego) to już widok powszedni.
– Codziennie dojeżdżam do pracy rowerem, tą ulicą mam najkrócej, jednak jak spadnie deszcz, to tędy rowerem już nie przejadę, ulica przypomina jezioro. Wielokrotnie dzwoniłam do Urzędu Gminy z prośbą o interwencję, ale bezskutecznie – mówi pani Kasia, mieszkanka pobliskiego osiedla.
Powierzchnia parkingu przy stacji PKP w związku z ostatnimi remontami została znacznie zmniejszona. Jednak to nie koniec utrudnień. Obecnie prawie połowa parkingu zalana jest wodą. Pasażerowie Kolei Mazowieckich skarżą się, że jest problem z bezpiecznym parkowaniem.
– Nie dość, że zmniejszyli parking, remontując stację, to teraz jeszcze doszła woda. Nie chcę ryzykować uszkodzeniem podwozia, a jak bym chciał przejść z samochodu na peron, to za każdym razem musiałbym zakładać kalosze. Czy w XXI wieku takim problemem jest wypompowanie nadmiaru wody? To, co się tu dzieje, to wstyd dla gminy, która podobno jest jedną z najbogatszych w Polsce – mówi pan Krzysztof, pasażer Kolei Mazowieckich.
Na nasze pytania Gmina odpowiada, że sytuacja jest na bieżąco monitorowana:
– Codziennie prowadzone są prace na ulicy Jaskółki w zakresie, na jaki pozwalają warunki atmosferyczne i gruntowe. Zostało również wykonane miejscowe odwodnienie, co powinno w przyszłości wyeliminować problemy z utrzymaniem drogi. Ulica Cisowa posiada odwodnienie poprzez system studni chłonnych, co przy intensywnych opadach deszczu powoduje tworzenie się zalewiska w środkowej części drogi. Gmina każdorazowo wypompowuje wodę przy użyciu pojazdów asenizacyjnych po zgłoszeniu przez mieszkańców lub po przeprowadzeniu wizji przez pracowników Referatu Dróg i Mostów. Problemy z zaleganiem wód opadowych na parkingu przy stacji w Nowej Iwicznej rozpoczęły się wraz z początkiem prac związanych z rozbudową linii kolejowej nr 8 i powinny zniknąć wraz z zakończeniem robót budowlanych, w tym odwodnienia torów kolejowych – informuje pan Stefan Romanowski z Referatu Dróg i Mostów Gminy Lesznowola.
Napisz komentarz
Komentarze