W „Przeglądzie poetyckim” zamieszczamy wiersz autorstwa Pana Pawła Bilińskiego. Czekamy na Państwa opinie w formie listu do redakcji wysyłanego na adres: [email protected]
Koniec lata
poranione słońce ucieka za horyzont
rzeźbiąc krwawe bruzdy na niebie
gdzie ptaki i samoloty gorączkowo
szukają drogi do ciepłych krajów
lato znów przegrywa nierówną walkę
jakaś kobieta kosi wyschłą trawę
równie dobrze mogłaby kosić ziemię
lecz mechaniczny rytuał domaga się ofiar
z kurzu, hałasu, kilowatogodzin
i z odcisków na jej starych dłoniach
alejki na skwerze leżą jak nieżywe
zbyt nowe tutaj i nieśmiałe żeby uciec
rozprostowują tylko swoje betonowe kostki
po których psy, nieświadome absolutu
ciągną smycze i uwiązanych do nich ludzi
domy krzyczą do mnie otwartymi oknami
takimi, że chciałoby się wyskoczyć
uciec od świadomości przegranej
i nie widzieć tego, co nadejdzie jutro
by spaść na nieprzygotowane miasto
a jutro deszcz zmyje resztki upału
i zetrze ślady nieudanej rebelii
myślałem, że tym razem będzie inaczej
pozostaje tylko zejść do podziemia
i czekać pół roku na następną szansę
Paweł Biliński
Droga Redakcjo,
Z okazji zbliżającego się Dnia Nauczyciela pragnę, za Państwa pośrednictwem, złożyć najlepsze życzenia wszystkim nauczycielom. Chciałabym podziękować za ich trud, oto tym wierszem:
Podziękowanie
Za to, że charakter mój kształtowałeś,
Za to, że dobrą drogę wskazałeś,
Za to, że we mnie jednak wierzyłeś
I że tak wiele mnie nauczyłeś,
Chcę podziękować, nauczycielu,
Bo dokonałam czynów tak wielu.
Do wiedzy droga niełatwa, długa,
Jest w tym zaś Twoja wielka zasługa.
Magdalena Frej
Napisz komentarz
Komentarze