W „Przeglądzie poetyckim” zamieszczamy wiersz autorstwa Ryszarda Fajera. Czekamy na Państwa opinie w formie listu do redakcji wysyłanego na adres: [email protected]
Przyszła do mnie wczoraj, i całą noc była ze mną.
Wyszła wcześnie rano, gdy było jeszcze ciemno.
Wybiegła w kusej sukience, z włosami wilgotnymi.
Wianki trzymała w ręce, pięknie bawiąc się nimi.
A o poranku ujrzałem, gdy wyszedłem przed dom,
Jak zakwitły drzewa, na każdej gałązce... pąk.
Usłyszałem ptaki, ich trele mnie rozbawiły,
Bo noc z wiosną spędziłem, która nie chciała zimy.
Wyszła na świat uśmiechnięta, w słońcu jej włosy lśnią.
A zima sroga i ciężka - odeszła, jak niepyszna stąd.
I długo nie wróci do nas, obrażona, ponura i smętna,
Czas wiosny nadszedł przecież - do was mówię dziewczęta...
Pako
Napisz komentarz
Komentarze