Lawinowo rośnie liczba cudzoziemców zatrudnianych przez przedsiębiorców. Nie tylko na terenie naszego powiatu, ale w całej Polsce.
Liczba wydanych w Polsce zezwoleń na pracę dla cudzoziemców w 2017 roku wzrosła prawie dwukrotnie w stosunku do roku poprzedniego. Podobny poziom wzrostu odnotowano, porównując 2016 i 2015 rok. Pod koniec marca Business Centre Club (BCC), we współpracy z Międzynarodową Organizacją ds. Migracji (IOM) i Global Compact Network Poland (GCNP), zorganizował konferencję związaną z obecnością cudzoziemców na polskim rynku pracy. Zrzeszający największą liczbę prywatnych przedsiębiorców BCC przeprowadził grudniu ubiegłego roku badania, w których przedsiębiorcy potwierdzają, że głównym powodem zatrudniania cudzoziemców jest brak polskich pracowników o wymaganych kwalifikacjach.
Skomplikowane procedury
Zatrudnienie cudzoziemców z kolei wiąże się z trudnościami formalnymi, które nie odpowiadają na potrzeby przedsiębiorców, którzy chcieliby szybciej, prościej i na dłużej zatrudniać cudzoziemców, również spoza UE. Około 80% firm wskazało ten problem jako istotną barierę i czynnik ryzyka w prowadzeniu biznesu w 2018 r.
Z przeprowadzonej w marcu wśród firm członkowskich BCC ankiety wynika, że ponad połowa ankietowanych przedsiębiorstw zatrudnia cudzoziemców. Z ankiet wynika też, że ponad 2/3 firm jest zainteresowanych zatrudnianiem zagranicznych pracowników na długi okres (powyżej 9 miesięcy). Niestety utrudniają to, zdaniem ankietowanych, skomplikowane procedury zatrudniania cudzoziemców, w tym długi czas oczekiwania na uzyskanie dokumentów umożliwiających podjęcie pracy przez cudzoziemca. Ankietowani deklarują chęć zaangażowania się w działania promujące etyczną rekrutację i zatrudnianie obcokrajowców, oraz podjęcie działań sprzyjających tworzeniu przyjaznego środowiska dla cudzoziemskich pracowników i ich rodzin, w tym przeciwdziałanie ksenofobii.
Wietnamczycy, Chińczycy i Ukraińcy
Powiat piaseczyński niewątpliwie jest jednym z tych obszarów, gdzie obecność cudzoziemców na rynku pracy jest bardzo duża. Dzieje się tak głównie za sprawą wielkich centrów handlowych w Wólce Kosowskiej, ale nie tylko.
– W 2017 r. wydaliśmy 27 085 informacji o lokalnym rynku pracy. To były odpowiedzi na zapotrzebowania pracodawców chcących zatrudniać cudzoziemców – informuje wicestarosta Arkadiusz Strzyżewski. Duża liczba składanych w Powiatowym Urzędzie Pracy ofert wymagała od kandydatów znajomości wietnamskiego, chińskiego, hindi, ukraińskiego, angielskiego lub rosyjskiego.
Osobną grupą są pracodawcy oferujący pracę sezonową (w okresie do 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy) obywatelom Republiki Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Federacji Rosyjskiej, Ukrainy, Armenii. Mają oni obowiązek zarejestrować we właściwym PUP oświadczenie o zamiarze powierzenia wykonywania pracy. W PUP w Piasecznie w 2017 r. zostało zarejestrowanych blisko 47 tys. oświadczeń, z czego 40 tys. dla pracowników z Ukrainy. Dla porównania w 2016r. zarejestrowano w sumie 40 tys. oświadczeń, w 2015r. 22 tys. a w 2014r. tylko 10 tys.
– Z powodu tak dużego zainteresowania mamy znacznie więcej pracy. Te kilkadziesiąt tysięcy decyzji w ciągu roku wydaliśmy terminowo, co przy tak dużym zainteresowaniu nie zawsze się w Polsce zdarza. Dochodzi do sytuacji, że firmy zmieniają lokalizację, aby móc u nas uzyskać wszelakie zgody w ustawowym terminie. To cieszy, bo potrzeby w zakresie zatrudnienia są ogromne. Ważne jest więc, aby działać sprawnie i wspierać w tym zakresie naszych przedsiębiorców – podkreśla Strzyżewski.
Napisz komentarz
Komentarze