Mieszkańcy narzekają na autobusowy tłok na ul. Zgoda i pobliskim parkingu. Gmina niechętnie myśli o innej lokalizacji pętli autobusowej.
Na parkingu przy ul. Zgoda swój pierwszy przystanek ma dziesięć linii komunikacji lokalnej. Oznacza to wielokrotnie postój kilku autobusów jednocześnie w zatoce autobusowej, ale też wzdłuż ulicy Zgoda. Parkujące tu pojazdy blokują de facto zupełnie jeden pas ruchu.
Niebezpiecznie, głośno i śmierdząco
– Za każdym razem się zastanawiam, czy mogę ten ciąg autobusów wyprzedzić, jadąc pasem pod prąd, czy też za chwilę ktoś mi wyjedzie z parkingu i będę miała problem – mówi pani Katarzyna, która przyjeżdża z dzieckiem na spacery do parku. A bliskie sąsiedztwo pętli i przystanku to zdaniem niektórych mieszkańców poważny problem. Park z zasady powinien być miejscem relaksu na świeżym powietrzu. Tymczasem, głównie w sezonie zimowym, kierowcy stojących wzdłuż ulicy pojazdów często odpalają silniki, by ogrzać wnętrze, co powoduje zarówno zanieczyszczenie powietrza, jak i hałas. Na te problemy zwrócił uwagę w swojej interpelacji radny Krzysztof Cieślak, który zwrócił się do burmistrza z prośbą o zmianę lokalizacji pętli, co przy okazji pozwoliłoby na zagospodarowanie obecnej zatoki autobusowej na kolejne miejsca parkingowe.
Wiceburmistrz Daniel Putkiewicz przyznaje, że włodarze już się kiedyś tematem zajmowali, ale pobieżnie.
– Teraz przede wszystkim zastanawiamy się nad biletem metropolitalnym, wrócimy do tego w nieco późniejszym terminie – informuje. – Zdaję sobie sprawę z niedogodności związanych z tym, że wiele linii kończy i zaczyna kurs przy parkingu, ale zależało nam na tym, żeby centrum miasta było dobrze skomunikowane – podkreśla.
Okulickiego, park albo status quo
Podobnie na tę kwestię zapatruje się naczelnik Wydziału Transportu i Infrastruktury Włodzimierz Rasiński.
– Owszem, rozważaliśmy kwestię dzierżawy pod pętlę autobusową terenu przy dawnych zakładach Thomson Polkolor przy ul. Okulickiego, ale to rozwiązanie ma sporo minusów. Po pierwsze korki, w których stać będą autobusy, a co za tym idzie – inna częstotliwość kursowania, po drugie przejazd każdego autobusu właściwie na pusto do zajezdni i potem do miasta generuje dodatkowe koszty, a to też musimy brać pod uwagę – wylicza. Przyznaje, że parkowanie pojazdów komunikacji publicznej wzdłuż ul. Zgoda jest sporym utrudnieniem dla innych kierowców. Widzi tu dwa rozwiązania. Jedno miałoby polegać na wykorzystaniu fragmentu terenu parku na zrobienie pętli, a drugie na wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego na ul. Zgoda i przeznaczenie drugiego pasa tylko dla ruchu autobusów.
– To też nie są optymalne rozwiązania i znajdą wielu przeciwników. Na pewno prędzej czy później ten problem trzeba będzie jakoś rozwiązać – przyznaje.
Pasażerowie autobusów z kolei są z lokalizacji pętli raczej zadowoleni.
– Moim zdaniem to bardzo dobre miejsce, blisko do urzędu, kościoła, parku i sklepów – mówi mieszkanka Jastrzębia, wsiadająca do autobusu L24. Pogodzenie interesów wszystkich mieszkańców będzie więc wyzwaniem dla władz gminy. Najprawdopodobniej jednak zajmie się tym dopiero ekipa wyłoniona w jesiennych wyborach.
Napisz komentarz
Komentarze