W sobotę rano pojawiły się na rynku w Piasecznie krzesełka. Możemy postawić je sobie w dowolnym miejscu na rynku, usiąść samemu, czy z całą grupą ludzi.
Ławeczek na rynku jest mało i są przytwierdzone na stałe do podłoża. Krzesełka mają pełnić nieco inną funkcję. Zapytaliśmy pomysłodawcę krzesełek, skąd ten pomysł.
– Z Paryża. Ogrody Luksemburskie to jedno z ulubionych miejsc Paryżan i tam właśnie jest mnóstwo krzesełek, które sobie można dowolnie przestawiać – mówi nam radny Robert Widz. – Mnie najbardziej podoba się to, że siedząc z przyjaciółmi czy z rodziną, możemy być zwróceni do siebie – na ławkach zwykle nie patrzymy sobie w oczy. Te kolorowe krzesełka dodają mnóstwo uroku naszemu placowi. Cieszę się, że mieszkańcom podoba się ten pomysł. Krzesełek powinno być nieco więcej ale mam nadzieję, że wkrótce ich przybędzie.
Gmina Piaseczno i wiceburmistrz Daniel Putkiewicz bez większych problemów podchwycili ten pomysł i zakupili krzesełka. Mieszkańcy natomiast podeszli do pomysłu wyjątkowo entuzjastycznie, tylko trochę się boją, czy na pewno wszyscy uszanują prawa własności gminy do krzesełek.
Napisz komentarz
Komentarze