GDDKiA wprowadziła na moście w Górze Kalwarii ruch wahadłowy, co spowodowało ogromne korki.
Zakorkowana Góra Kalwaria nikogo nie dziwi. Miasto stoi nawet wtedy, kiedy gdzie indziej nie ma już korków. W godzinach szczytu Góra Kalwaria jest sparaliżowana z powodu dużego ruchu ciężarowego na rondzie, które jest skrzyżowaniem z drogą krajową nr 50. Mieszkańcy i kierowcy pocieszają się powstającą obwodnicą, bo koniec zakorkowania miasta jest coraz bliżej.
Od ponad tygodnia jednak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad prowadzi remont łożysk i dylatacji mostu, stąd koniecznością było wprowadzenie ruchu wahadłowego. To spowodowało ogromne utrudnienia w ruchu.
– Korek jest do godziny 22, czasem nawet do 23! – mówi nam Piotr, mieszkaniec Czerska. – Przez to miasto nie da się przejechać. Można bocznymi drogami, ale tamtędy próbują jechać wszyscy. Trudno to objechać.
Remont mostu ma potrwać do połowy czerwca.
Napisz komentarz
Komentarze