Na 71. Festiwalu Filmowym w Cannes „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego została nagrodzona Złotą Palmą za reżyserię.
Pianista Marcin Masecki, absolwent LO w Zalesiu Górnym, odegrał filmie jedną z najważniejszych ról, gdyż oprawa muzyczna, jaką zrobił do filmu ma wartość pierwszoplanową. Rolą Marcina była aranżacja piosenek ludowych na kwintet jazzowy. Muzyka w tym filmie jest częścią opowieści o miłości. To Marcin Masecki przygotował Tomasza Kota do roli muzyka. Kto był na koncercie Maseckiego wie, jak bardzo jest ekspresyjny w czasie gry. Jesteśmy ciekawi, ile z tej ekspresji będzie w ruchach głównego bohatera. Film „Zimna wojna” trafi do polskich kin 8 czerwca.
Marcin Masecki, wybitny pianista młodego pokolenia poruszający się pomiędzy muzyką klasyczną, eksperymentalną i jazzem. Stańko napisał o nim – geniusz. Na odziedziczonym po babci fortepianie marki Steinway, na dyktafon starego typu, w ciągu kilku godzin nagrał całą „Die Kunst der Fuge”; Zbiór Fug skomponowanych przed trzema wiekami przez Jana Sebastiana Bacha. Bach stworzył je jako piekielnie trudne ćwiczenia na klawesyn dla swojego syna. To tak, jakby grać na klawesynie cztery różne melodie na raz! Marcin jest laureatem wielu prestiżowych nagród muzycznych, warto tu wspomnieć jedną z pierwszych, nagrodę uzyskaną z zespołem Alchemik, prowadzonym przez saksofonistę Grzegorza Piotrowskiego. Zespół ten w 1998 r. zdobył główną nagrodę na festiwalu Jazz Hoeilaart w Brukseli, zaś Masecki wyróżniony został jako najlepszy solista. Marcin był wówczas licealistą i nagroda ta była zapowiedzią przyszłych sukcesów. Potem była nauka w prestiżowej szkole muzycznej w Bostonie. Masecki jest także laureatem Paszportu „Polityki” i Nagrody Muzycznej Programu Trzeciego „Mateusz”.
Serdeczne gratulacje dla całej ekipy filmu „Zimna Wojna”.
Napisz komentarz
Komentarze