Nowelizacja ustawy Prawo łowieckie narzuciła na sołtysów kolejną odpowiedzialność, na którą ci nie chcą się zgodzić. Mówią nawet o rezygnacji z funkcji.
Znowelizowana 1 kwietnia br. ustawa Prawo łowieckie nakłada na sołtysów obowiązek zasiadania w komisjach szacujących straty, w związku z tym to na podstawie ich decyzji będą wypłacane rekompensaty. Wcześniej odpowiadały za to koła łowieckie.
Największy problem mogą mieć takie gminy, jak te z naszego powiatu, w dużej części pokryte lasami. Mieszka w nich dużo dzikiej zwierzyny, które powodują straty u rolników. W tych gminach praca sołtysów w komisjach szacujących zniszczenia może być czasochłonna.
– Sołtysi nie chcą zajmować się szacowaniem strat także ze względu na odpowiedzialność prawną. Rolnik, którego uprawa została zniszczona przez dzikie zwierzęta, może zaskarżyć wycenę sołtysa. Wtedy wchodzi w grę odwołanie, a nawet droga sądowa. Oznacza to, że sołtys będzie musiał brać udział w procesie sądowym, tłumacząc szczegółowo zasady szacowania, na których się do końca nie zna – podaje Portal Samorządowy.
Poza odpowiedzialnością prawną sołtysi mogą się obawiać, że będą musieli szacować straty u swojego sąsiada czy rodziny, a to może powodować konflikty.
Funkcja sołtysa to w zasadzie funkcja społeczna, duża część sołtysów pracuje więc zawodowo. Mogą nie mieć więc fizycznie czasu zasiadać w takich komisjach.
Sołtysi zaproponowali w związku z tym, żeby szacowanie strat wzięły na siebie Ośrodki Doradztwa Rolniczego (ODR).
– Pracują tam specjaliści, rzeczoznawcy, który fachowo będą w stanie oszacować straty, biorąc pod uwagę różne czynniki np. stadium wzrostu roślin, budowę anatomiczną zwierząt czy charakterystyczne dla nich zachowania – informuje Portal Samorządowy.
Problem w tym, że ustawa nie przewiduje wynagrodzenia za szacowanie strat.
Niemniej 28 maja br. grupa posłów PiS złożyła nowelizację do już znowelizowanej ustawy.
– Jako przyczynę kolejnych zmian podali: „praktyczne problemy w zakresie wdrażania mechanizmu szacowania szkód łowieckich". Co proponują? W skład zespołu szacującego szkody łowieckie miałby wejść przedstawiciel wojewódzkiego ośrodka doradztwa rolniczego właściwego ze względu na miejsce wystąpienia szkody. Tym samym zastąpiłby przedstawiciela sołectwa lub gminy – informuje Portal Samorządowy.
Napisz komentarz
Komentarze