Reklama

Śmierdząca sprawa

Śmierdząca sprawa
Gmina musiała unieważnić przetarg na odbiór odpadów. Następny ma się zakończyć na początku listopada. Jeśli pojawią się kolejne problemy, do stycznia może nie zdążyć z wyłonieniem nowych odbiorców.

Wydział Gospodarki Odpadami rozpoczął przygotowania do procedury przetargowej już w maju. Tak wczesne rozpoczęcie miało zapewnić wystarczająco dużo czasu na zawarcie umowy z nowymi wykonawcami usługi przed 1 stycznia 2019 r. W pierwszej kolejności konieczne było przyjęcie przez radnych nowego regulaminu uwzględniającego zmiany w przepisach, które weszły w życie od zawarcia poprzednich umów. Przede wszystkim mieszkańcy Piaseczna dopiero od przyszłego roku będą musieli podjąć się jeszcze bardziej skomplikowanej segregacji, czyli wydzielenia z odpadów osobno papieru a także podziału tzw. odpadów biodegradowalnych na kuchenne i inne.

Długa lista uwag

Ogłoszony w połowie sierpnia przetarg miał się zakończyć 24 września, ale pod koniec sierpnia warszawska firma, zajmująca się przede wszystkim utrzymaniem porządku i pielęgnacją zieleni, wniosła odwołanie dotyczące specyfikacji przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej. Zarzucała gminie m.in. nieuzasadnione wymagania dotyczące floty samochodowej, którą musi dysponować oferent, nieprawidłowo skalkulowaną ocenę ofert, brak precyzji w formułowaniu wymagań czy budzące wątpliwości różnice w ilości odpadów, które mieliby produkować mieszkańcy w poszczególnych sektorach. KIO przychyliła się do wniosku i gmina postanowiła unieważnić przetarg, zamiast iść do sądu, przede wszystkim ze względu na czas. Przygotowano nową specyfikację, w której częściowo uwzględniono uwagi KIO. Między innymi ograniczono liczbę sektorów, o które może się ubiegać jedna firma. Podobnie jak dotychczas, gmina została podzielona na 3 sektory. Czwarty element zamówienia dotyczy utworzenia i obsługi Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych na terenie gminy. Firmy mogą się ubiegać o dwa z trzech sektorów, ale też o PSZOK.

– Chcemy to zrobić żeby zapewnić większa konkurencyjność wśród firm startujących w przetargach – mówi naczelnik Wydziału Gospodarki Odpadami Barbara Wysocka.

Katastrofa nam nie grozi

Obecne firmy mają podpisane umowy do 31 grudnia 2018 r. Oczywiście w sytuacji gdyby nie udało się w terminie wyłonić nowych wykonawców, gmina może przedłużyć umowę z obecnymi do czasu rozstrzygnięcia przetargu. Piaseczno może się też ratować zasobami własnej spółki PUK (która nota bene obsługuje obecnie dwa sektory i PSZOK). Na ostatniej sesji rady gminy żywo dyskutowano na temat zasadności jej istnienia w związku z tym, że gmina dofinansowała PUK sumą 1,5 miliona złotych na zakup sprzętu. Radny Zbigniew Mucha przekonywał, że powinno się spółkę rozwiązać. Odmiennego zdania jest wiceburmistrz Daniel Putkiewicz.

– W sytuacji gdyby na przykład upadła firma odbierająca śmieci z terenu gminy, zawsze możemy się ratować tymczasowo naszą spółka – tłumaczy. – Oczywiście, że byłyby opóźnienia, ale nie groziłaby nam katastrofa ekologiczna i nie musielibyśmy za niewiadomo jakie pieniądze ratować się usługami firm zewnętrznych.

Podwyżka prawie pewna

Takie problemy miała swego czasu Lesznowola. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejny przetarg na odbiór odpadów przebiegnie bez większych problemów i gmina zdoła podpisać umowy z wykonawcami przed nowym rokiem. Dopiero po rozstrzygnięciu przetargu wiadomo będzie, jak wzrastają koszty gospodarki śmieciowej, a tym samym jakie kwoty będą od nowego roku musieli płacić mieszkańcy. Podwyżka jest bardzo prawdopodobna.

– Tak wynika zarówno z cen odbioru odpadów na rynku, jak i obserwacji sąsiednich gmin – mówi Barbara Wysocka. To samo kilka miesięcy temu mówiła nam prezes PUK. Wysokość podwyżek będzie uzależniona od tego, jak skalkulują koszty firmy, które wygrają przetarg. Zgodnie z planem otwarcie ofert powinno nastąpić 5 listopada.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Poszukujemy pracowniców do zakładu w Karczewie w ramach Spółki SuperDrob Poszukujemy pracowniców do zakładu w Karczewie w ramach Spółki SuperDrob LipCo Foods to Polska Multifoodowa Grupa Korporacyjna, w ramach której funkcjonuje 17 segmentów z branży spożywczej. Istniejemy 31 lat na rynku. Zatrudniamy obecnie około 4100 Pracowników.Aktualnie do naszego Zakładu w Karczewie w ramach Spółki SuperDrob poszukujemy: FINANSE: MŁODSZY SPECJALISTA DS. KSIĘGOWOŚCI KOORDYNATOR DS. KSIĘGOWOŚCI DZIAŁ UTRZYMANIA RUCHU:ELEKTRYKŚLUSARZ/SPAWACZHYDRAULIK PRODUKCJA:MISTRZ PRODUKCJI BRYGADZISTATECHNOLOG MAGAZYNIER OPERATOR MASZYN MENADŻER SERWISU SPRZĄTAJĄCEGO Na te oraz wiele innych naszych ofert pracy możesz aplikować kontaktując się z Działem HR. ZAPEWNIAMY: Pracę w stabilnej firmie z tradycjami oraz zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę Prywatną opiekę medyczną Możliwość wykupienia dodatkowego ubezpieczenia na życie na preferencyjnych warunkach Program rekomendacji pracowników - możliwość uzyskania dodatkowego bonusa finansowego za polecenie osób do pracy Dostęp do Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych Atrakcyjny system wynagradzania (podstawa + premia) wraz z pakietem benefitówDofinansowanie do wypoczynku Nagrody jubileuszowe za przepracowany staż pracyBezpłatną platformę do nauki języków obcych – Etutor Zatrudniamy osoby z niepełnosprawnością. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie CV na adres: [email protected] lub o kontakt telefoniczny: +48 883 310 943 
Reklama