Reklama

Epidemia coraz bliżej

18 przypadków zachorowania na odrę w powiecie pruszkowskim i warszawskim. Sanepid: ognisko epidemiczne rozszerza się.

W powiecie pruszkowskim odnotowano kolejny przypadek podejrzenia zachorowania na odrę. Jak podaje Główny Inspektorat Sanitarny, to już 18. zgłoszenie zachorowania na tę chorobę zakaźną na terenie Mazowsza – 17 w powiecie pruszkowskim i 1 w powiecie warszawskim. Sanepid potwierdza, że żadna z chorych osób nie była wcześniej zaszczepiona.

– Na siedemnaście przypadków zachorowań lub podejrzeń zachorowań na odrę w powiecie pruszkowskim, dwanaście osób jest już zdrowych, trzy osoby jeszcze mają objawy chorobowe i dwie osoby są nadal hospitalizowane – informuje GIS.

Trwają działania związane z prowadzeniem szczepień ochronnych osób z kontaktu.

– Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w m.st. Warszawie przekazała szczepionki, dzięki którym zaszczepiono w sumie 28 osób z kontaktu w Warszawie. Kolejne osoby zaszczepiono w Pruszkowie i w Piasecznie. Profilaktyczne szczepienia, które mają służyć zahamowaniu rozprzestrzeniania się odry na Mazowszu, prowadzone są w wyznaczonych punktach: w przychodni w Pruszkowie, w szpitalu św. Anny w Piasecznie w gabinecie zabiegowym, w przychodni WUM w Warszawie – poinformował w poniedziałek 5 listopada GIS.

Epidemie odry w Polsce już mieliśmy, średnio co dwa lata, czego dzisiejsi rodzice małych dzieci raczej nie pamiętają.

Zanim wprowadzono szczepienia przeciw odrze, w dzieciństwie chorowała prawie każda osoba.

– Epidemie występowały co 2-3 lata. W Polsce przed wprowadzeniem szczepień przeciw odrze (lata 1965-1974) liczba rejestrowanych przypadków kształtowała się od 70 000 do 130 000 w latach pomiędzy epidemiami oraz od 135 000 do 200 000 w latach epidemicznych. Umierało 200-300 dzieci, a tysiące miało ciężkie powikłania wymagające długotrwałej hospitalizacji – informuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny (NIZP-PZH).

W Europie od kilku lat rośnie liczba zachorowań na odrę, wzrasta również liczba zgonów.

Według danych NIZP-PZH ogromna większość chorych nie była zaszczepiona przeciwko odrze.

– W Polsce każdego roku występuje od 60 do 130 zachorowań. Stan zaszczepienia dwoma dawkami przeciw odrze wynosi 94%. WHO prowadzi działania zmierzające do wyeliminowania odry – podaje NIZP-PZH.

Nie wszyscy mogą być zaszczepieni, głównie z powodu przeciwskazań medycznych. Wiele osób jednak nie szczepi dzieci ponieważ uważają, że szczepionka przeciwko odrze szkodzi ich dzieciom bardziej niż odra.

– Szczepionka przeciw odrze występuje w postaci połączonej jako szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce (tzw. MMR). W jej skład wchodzą żywe, osłabione wirusy. Nie zawiera adiuwantów – informuje NIZP-PZH. – Szczepienie przeciw odrze należy do szczepień obowiązkowych (bezpłatnych) podawanych w Polsce w 13-14 mies. życia oraz 10 roku życia. Skuteczność szczepienia po podaniu 2 dawek szczepionki wynosi 98-99%, utrzymuje się do końca życia. Szczepionka typu MMR jest szczepionką bezpieczną.

Czy grozi nam epidemia odry? Jeżeli wyszczepialność przeciwko odrze będzie spadać, to ogniska dalej będą się rozszerzać. Wówczas wybuch epidemii będzie nieunikniony.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama