Dzięki wielogodzinnej walce strażaków z żywiołem pożar magazynów w Mirkowie udało się ugasić. Na miejscu zostało jednak głównie pogorzelisko i pojedyncze ocalone przedmioty.
Pożar, który wybuchł we wtorek 1 września tuż przed 17.00, objął całą halę magazynową o powierzchni 5000 metrów kwadratowych. W magazynie przechowywane były głównie tworzywa sztuczne, ugaszenie pożaru było więc wyjątkowo trudne. Strażakom udało się jednak zabezpieczyć okolice hali tak, że rzeczywiście żaden z sąsiednich budynków, czy tereny zielone, nie uległy podpaleniu.
W środę 2 września po południu na terenie magazynów w Konstancinie-Jeziornie wciąż leżały hałdy piany, unosił się smród spalenizny a w kilku miejscach nawet delikatny dym.
Zapraszamy do obejrzenia naszego fotoreportażu z pogorzeliska.
Napisz komentarz
Komentarze