Transparenty z hasłami potępiającymi LGBT wzbudziły w ostatnim czasie ogromną dyskusję wśród mieszkańców. W komentarzach nie zabrakło opinii wyrażonych przez radnych Konstancina-Jeziorny.

W ostatnich miesiącach temat mniejszości seksualnych był bardzo często poruszany w mediach. Wszystko to ze względu na trwającą walkę pomiędzy osobami popierającymi LGBT a ich przeciwnikami. Niedawno w gminie Konstancin-Jeziorna swoją akcję zorganizowali ci drudzy, próbując dać do zrozumienia mieszkańcom i przyjezdnym, że uzdrowisko nie jest przyjaznym miejscem dla gejów, lesbijek i osób transpłciowych.

Kontrowersyjny transparent

Pod koniec sierpnia na moście prowadzącym z Mirkowa w stronę ulicy Bielawskiej zawisł wielki transparent z napisem: „LGBT – MÓWIMY NIE!”. Płótno zostało szybko zdjęte, aczkolwiek jego zdjęcie wywołało ogromną dyskusję.

– W Konstancinie pod Warszawą ktoś w nocy powiesił taki transparent. Trzeba było pozszywać ukradzione mamie prześcieradła, kupić dwa spraye, wymyślić i namalować hasło, a później pod osłoną nocy rozwiesić, ryzykując zdrowiem w czasie pracy na wysokości. Ktoś zadał sobie dużo trudu, żeby poinformować innych o swoim problemie. A nie prościej iść do lekarza? – pytał retorycznie na swoim profilu na Facebooku poseł SLD Andrzej Rozenek.

Fotografia transparentu pojawiła się na forum mieszkańców Konstancina-Jeziorny, gdzie również nie brakowało ostrych komentarzy zarówno ze strony osób oburzonych napisem, jak i tych, które nie widziały w nim nic złego.

– Idiotom i nietolerancyjnym chamom mówimy NIE. A poza tym KARMA lubi wracać, więc ciekawe, który z zagorzałych przeciwników będzie miał syna geja – to tylko jeden z wielu wpisów potępiających osoby odpowiedzialne za zawieszenie transparentu.

W odpowiedzi inny mieszkaniec określił akcję jako „głos rozsądku”, a pozostali również będący po drugiej stronie „barykady” komentowali, że każdy ma prawo do wyrażania własnych poglądów.

„Rada gminy nie zajmuje się zboczeniami”

W wymianie zdań na forum postanowiło wziąć udział także kilku Radnych Gminy Konstancin-Jeziorna.

– Nikt się nie rodzi trans, są tylko dwa rodzaje płci, męska i żeńska, reszta to diabelski wymysł – napisał Bogusław Komosa, radny z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Reagując na wpis jednej z mieszkanek, wspomniał zaś, że „rada gminy nie zajmuje się zboczeniami”.

Na jego komentarz dotyczący istnienia wyłącznie dwóch płci zareagował radny Adam Grzegorzewski.

– Wiedza to potęgi klucz – hermafrodyta też się rodzi!! – odniósł się do wpisu Adam Grzegorzewski, który wszedł do rady jako kandydat KWW Konstancin Jutra. Pod swoją wypowiedzią mógł przeczytać, że „na leczenie nigdy nie jest za późno”.

Więcej haseł anty-LGBT

Krzysztof Bajkowski z grupy Ponad Podziałami określił z kolei całą sytuację jako niepotrzebną i zauważył, że wszystkiemu można było zapobiec.

– Całość to niepotrzebnie wywołany i rozkręcany konflikt. Te banery są konsekwencją i dalszym etapem wydarzeń z forum, które powstało nomen omen na kanwie konfliktu między radną a administratorem forum. Na dniach pojawiły się posty zamieszczone przez administratorów –najpierw jeden – o zrobieniu tęczowego przejścia dla pieszych, a potem oświadczenie adminów w skrócie „nie dla homofobii” opatrzone herbem naszego miasta z tęczą. Było ogromne zamieszanie – w sumie rekordowa liczba komentarzy i podzielenie forum i społeczności. Po co i komu to służyło. Teraz będzie pożywka dla różnej maści polityków i mediów… – ocenił.

Jak się okazało, w Konstancinie znaleźć można było więcej transparentów opatrzonych hasłami atakującymi LGBT. Takie treści pojawiły się np. na murze przy Starej Papierni, ale podobnie jak transparent na moście, nie zdążyły tam zbyt długo wisieć. Z kolei mała tęczowa flaga została naklejona na kamieniu z krzyżem w Czarnowie.

Jak na razie temat przycichł, choć patrząc na ogrom emocji mu towarzyszących, niewykluczone, że kontrowersyjne akcje w Konstancinie jeszcze będą miały miejsce.

Czytaj także: Wygraj maszt dla gminy