Z Adamem Marciniakiem, sołtysem Żabieńca, rozmawiała Agnieszka Deja.
Jakie zmiany zaszły w ostatnich latach w Żabieńcu?
Adam Marciniak: Przede wszystkim zmieniła się infrastruktura drogowa. Zostało wyasfaltowanych wiele ulic, m.in.: ul. Rybacka, Leśna, Przelotowa, Graniczna, Wschodnia, Przechodnia, Kolejowa... Doświetlonych zostało również kilka ulic: Słoneczna, Ruczajowa, a także Główna (teren przy blokach). Na terenie LKS Jedność Żabieniec powstał teren rekreacyjny – mały plac zabaw, boisko do piłki plażowej oraz zewnętrzna siłownia. Po wielkich trudach udało się zamontować światła przy przejściu dla pieszych na trasie DK-79. Co ważne oświetlone zostały przystanki autobusowe, a w 2014 roku pojawiła się także komunikacja miejska linii autobusowych L24 i L25.
Jakie zmiany są planowane na najbliższy czas?
A.M.: W tym roku budżetowym zostanie wykonana koncepcja połączenia ul. Rybackiej w Żabieńcu do ul. Świętojańskiej. Jest to dla nas, mieszkańców, istotna sprawa ze względu na wyremontowaną ulicę łączącą Żabieniec z Jesówką. Na terenie Żabieńca znacznie wzmógł się ruch samochodowy, co utrudnia wyjazd na drogę krajową nr 79. Dlatego połączenie drogą Żabieńca z Piasecznem byłoby idealnym rozwiązaniem, a przede wszystkim skróciłoby czas dojazdu do Piaseczna.
W najbliższym czasie planowane jest wykonanie nakładek asfaltowych na ulicach oraz wykonanie brakującego oświetlenia. Zależy nam na pozyskaniu terenu pod plac zabaw i część rekreacyjną dla mieszkańców Żabieńca oraz Jastrzębia. W celu zwiększenia bezpieczeństwa zależy nam na zamontowaniu monitoringu na terenie Żabieńca.
Podsumowując, ilu mieszkańców, tyle potrzeb. Jesteśmy jednak ograniczeni finansowo. Budżet Gminy nie pozwala na zrealizowanie jednocześnie wszystkich naszych potrzeb. Pewne inwestycje realizowane są na bieżąco, inne muszą poczekać nawet kilka lat. Na to niestety nie mamy większego wpływu.
Co Pan jako sołtys chciałby, by pojawiło lub zmieniło się w Żabieńcu?
A.M.: Dążymy do tego, aby w Żabieńcu powstała świetlica dla dzieci i młodzieży. Niestety z końcem ubiegłego roku Żabi Dołek przestał istnieć. Gmina nie posiada na terenie Żabieńca żadnych budynków, które można by było zaadaptować pod świetlicę. Dlatego zaczęliśmy szukać lokalu zastępczego. Chcemy przenieść świetlicę do budynku parafialnego przy kościele. Drugą sprawą jest powstanie kompleksowego obiektu sportowego. Wraz z Radą Sołecką współpracujemy z naszym lokalnym klubem LKS Jedność Żabieniec. To najstarszy klub w powiecie! Wspólnie zorganizowaliśmy już wiele imprez, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Wszyscy chcielibyśmy, aby na terenie, na którym mieści się klub, powstał obiekt sportowy z prawdziwego zdarzenia, z profesjonalnym boiskiem piłkarskim, z całym zapleczem gospodarczym, z miejscem do spotkań mieszkańców.
W Żabieńcu dużo się dzieje – są imprezy sportowe, kulturalne. Jakby Pan
krótko podsumował działania społeczno-kulturalne tej miejscowości?
A.M.: To prawda, w Żabieńcu odbywa się wiele imprez. Głównie (ze względu na położenie) są to imprezy sportowe. Tradycją stał się już bieg Frog Race organizowany przez Stowarzyszenie Rekreacyjno-Sportowe „Kondycja” – prywatnie mieszkańców Żabieńca. Z roku na rok startuje w nim coraz więcej osób z całej Polski. Jest to znakomita reklama dla naszej miejscowości. Oprócz Frog Race odbywają się tu również zawody Mazovia MTB Maraton. W Żabieńcu gościmy również pielgrzymów wędrujących na Jasną Górę. Mieszkańcy przygotowują posiłki oraz napoje, aby wszystkich ugościć.
Wraz z Radą Sołecką organizujemy również spotkania mieszkańców, które mają na celu integrację lokalnej społeczności. Organizowane są różnego rodzaju festyny, tańce „na dechach”, a także spotkania wielkanocne czy wigilijne. W ubiegłym roku został założony Klub Seniora. Organizujemy również wycieczki. Mieszkańcy zwiedzali m.in. Toruń, Sandomierz, Kazimierz Dolny czy Nałęczów. Te wszystkie działania są ważne dla lokalnej społeczności. Każde takie spotkanie integruje nas, nasze małe „księstwo żabienieckie”.
Czy uważa Pan, że mieszkańcy Żabieńca są aktywni społecznie, angażują się w
lokalną społeczność?
A.M.: Z roku na rok coraz więcej mieszkańców w różny sposób się „uaktywnia”. Na spotkaniach pojawiają się nowe twarze. To znaczy, że jest zainteresowanie tym, co w Żabieńcu się dzieje. To zalewie mały krok, a cieszy. Pojawiają się chęci pomocy przy choćby remoncie budynku pod świetlicę. Ludzie oferują nie tylko pomoc materialną, ale co ważne – fizyczną. A w obecnej sytuacji każda pomoc jest przydatna.
Co według Pana jest mocną stroną Żabieńca?
A.M.: Strony są dwie: jedna, to jesteśmy my, mieszkańcy. Drugą mocną stroną Żabieńca jest otaczająca nas przyroda, która jest niemalże naszą wizytówką.
I najważniejsze: wszystkie te działania, o których wcześniej wspomniałem, to również zasługa Rady Sołeckiej wsi Żabieniec, której jestem serdecznie wdzięczny za wsparcie i pomoc w dążeniu do realizacji wszystkich założonych celów. To grupa fantastycznych, zaangażowanych i pomocnych ludzi, z głową pełną pomysłów.
Dziękuję za rozmowę.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze