Gmina zamierza zbudować sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Nadarzyńskiej. Czy to upłynni ruch w centrum miasta?
Część mieszkańców ciągle miała nadzieję na zmianę organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Nadarzyńskiej po tym jak po ponad roku została w końcu otwarta ulica Dworcowa. To właśnie na początku remontu skrzyżowania przy Starej Mleczarni w październiku 2019 roku zmienione zostało pierwszeństwo ruchu na skrzyżowaniu w centrum Piaseczna. W efekcie na ul. Kościuszki tworzą się jeszcze większe korki niż wcześniej.
- Gmina na bieżąco monitoruje natężenie ruchu na ulicy Kościuszki. Mamy co prawda okres pandemii, który spowodował ogólnie zmniejszenie ruchu samochodowego, ale pomiary wykonywane jeszcze przed pandemią wskazują, że natężenie ruchu na ul. Kościuszki na wysokości skweru Kisiela spadło o ok. 1/3 – z 650 pojazdów na godzinę w godzinach popołudniowego szczytu do 400 pojazdów na godzinę - informuje wiceburmistrz Robert Widz.
Uprzywilejowani piesi i rowerzyści
Władze gminy od dawna nie ukrywały, że ich celem jest raczej wyprowadzanie ruchu samochodowego z centrum miasta niż zachęcanie kierowców do tranzytu ulicami Puławską i Kościuszki.
- Ulice Puławska i Kościuszki powinny stać się „salonem” naszego miasta i powodem dumy jego mieszkańców, a nie być jedynie „główną arterią miasta”. Opieranie przyszłości i aktywności gospodarczej centrum miasta jedynie na ruchu tranzytowym może się okazać krótkowzroczne szczególnie w kontekście budowy drogi krajowej S-7 - zaznacza wiceburmistrz Robert Widz.
Czytaj także: Nowy most nad Perełką pojawi się na wiosnę?
Światła pilnie potrzebne
Ponieważ na skrzyżowaniu często dochodziło do kolizji a w porze korków wyjątkowo trudno je pokonać pojazdom jadącym ul. Kościuszki, gmina zdecydowała się na budowę sygnalizacji świetlnej. Ta miała powstać w ramach modernizacji całego ciągu ulic Puławskiej i Kościuszki, która ma stworzyć przyjazne warunki dla pieszych i rowerzystów, ale na razie inwestycja nie może być prowadzona przez opóźnienie decyzji konserwatora zabytków.
- Zdecydowaliśmy się na rozwiązanie pośrednie i chcemy wykonać sygnalizację już teraz. Można to zrobić na zgłoszenie, które zostało złożone już w starostwie – mówi burmistrz Daniel Putkiewicz.
- Chodzi o to, by lepiej zorganizować ruch – wyjaśnia. - Ja nie mówię że upłynnić, ale chodzi też o zachęcenie mieszkańców do korzystania z komunikacji publicznej, rowerów czy spacerów przez centrum miasta - zaznacza. - Będę dążył do jak najszybszego ogłoszenia przetargu i rozpoczęcie prac, choć bierzemy pod uwagę, że być może na wniosek konserwatora będzie trzeba je w pewnym momencie wstrzymać – zaznaczył. – Z pewnymi przedsięwzięciami po prostu nie można czekać.
Z informacji udzielanych przez pracowników biura konserwatora wynika, że decyzja dotycząca wpisania historycznego układu urbanistycznego miasta Piaseczna do rejestru zabytków została już podjęta, czeka tylko na podpis konserwatora.
Napisz komentarz
Komentarze