Konstancińska grupa Ponad Podziałami chciałaby, aby w gronie patronów ulic znalazło się więcej kobiet. Zachęcają mieszkańców do wskazywania patronek, które warto upamiętnić.
Pomysł narodził się w związku z nadchodzącym Dniem Kobiet. Zrzeszeni w grupie mieszkańcy postanowili sprawdzić, ile ulic w Konstancinie-Jeziornie nosi imiona kobiet. Jak się okazuje, jest ich zdecydowanie mniej niż dróg posiadających męskich patronów. – Wyliczyliśmy że jest co najmniej 40 ulic męskich (zwłaszcza monarchowie, pisarze, poeci, malarze). Co do ulic, które posiadają patronki jest ich zdecydowanie mniej. Znaleźliśmy ul. Królowej Bony, Królowej Marysieńki, Królowej Jadwigi, Marii Konopnickiej, Anny Walentynowicz – opisuje inicjator akcji Filip Rawski. Ponad Podziałami proponuje, by nieco zrównoważyć te proporcje. Tak narodziła się lista patronek.
Kogo na niej znajdziemy? Grupa ma już kilka pomysłów. Wśród nich znajdziemy m.in. Marię Zaleską ps. "Dr Zygmuntowa", sanitariuszkę i lekarkę, porucznik Armii Krajowej, działaczkę ZHP, Damę Orderu Virtuti Militari. Obok niej na liście pojawia się Halina Konopacka, lekkoatletka, zdobywczyni pierwszego złotego medalu igrzysk olimpijskich dla Polski. W gronie proponowanych patronek pojawiają się również pisarki Zofia Nałkowska i Maria Dąbrowska, jak również kompozytorka i pianistka Maria Szymanowska. Kolejną godną upamiętnienia postacią jest Stefania Wilczyńska, wychowawczyni i działaczka społeczna, współpracownica Janusza Korczaka, razem z nim zamordowana w obozie zagłady w Treblince. Nie brakuje też akcentów lokalnych; grupa proponuje także Marię Steckiewicz, ostatnią komendantkę Chorągwi Wileńskiej Harcerek, która od wojny pracowała w domu dziecka w Konstancinie.
To tylko kilka pierwszych propozycji. Grupa Ponad Podziałami zachęca mieszkańców, by rozbudowywali listę, dodając do niej kolejne godne uczczenia panie. Jednocześnie podkreślają, że nie chodzi tu o zmiany nazw już istniejących ulic, co jest kosztowne i bywa kontrowersyjne. Grupie zależy na tym, by zwrócić uwagę władz gminy na dysproporcje wśród patronów i przygotować listę, którą radni będą mogli się posiłkować przy nadawaniu imion nowym ulicom.
Napisz komentarz
Komentarze