Niepokonane Piaseczno i zupełnie niespodziewane rezultaty w okręgówce. Zapraszamy do przeglądu minionej kolejki piłki nożnej w powiecie piaseczyńskim.
Gdyby nie idąca jak burza Ząbkovia Ząbki, IV liga byłaby bardziej emocjonująca niż niejedne rozgrywki kilka szczebli wyżej. A emocji dostarczaliby nam reprezentanci Piaseczna, którym śmiało można nadać przydomek „Rycerze Wiosny”. Poza kwietniową porażką 0:1 z Ząbkami, MKS Piaseczno pokonuje każdego napotkanego rywala.
W sobotę piłkarze w biało-niebieskich trykotach wygrali swoje siódme (!) spotkanie z rzędu, a tym razem wyższość ekipy trenerów Arkadiusza Modrzejewskiego i Mateusza Naklickiego musiał uznać Drukarz Warszawa. W pierwszej połowie nie obejrzeliśmy bramek, padły one dopiero w drugiej odsłonie gry. Gole dla Piaseczna strzelili: Bartosz Orłowski oraz Kamil Matulka. Kolejne zwycięstwo sprawiło, że MKS ma już tylko trzy punkty straty do drugiej Victorii Sulejówek.
Złą passę zakończyli z kolei gracze Sparty Jazgarzew. „Spartanie” w 2021 roku jeszcze nie wygrali, a ostatnie punkty zdobyli na początku października w wygranym meczu z Ożarowianką Ożarów Mazowiecki. Ostatni zespół ligi nie dał rady Sparcie również i w poprzedni weekend. Ekipa ze stadionu w Wólce Kozodawskiej zwyciężyła aż 6:2. Autorami bramek byli: Maciej Wójcik (dwa trafienia), Przemysław Piekarz (hat-trick) oraz Wojciech Gajownik. Strata do 11. w tabeli Okęcia zmniejszyła się do trzech oczek, a dwa punkty więcej od Sparty ma na swoim koncie Józefovia Józefów, plasująca się na 12. miejscu.
Szok w Górze Kalwarii
Przed rozpoczęciem kolejki mało kto spodziewałby się, że mająca znakomitą passę sześciu zwycięstw z rzędu Korona Góra Kalwaria zostanie rozbita przez Chlebnię. W sobotę jednak zawodnicy w żółto-czerwonych barwach nie mieli najmniejszych szans na wywiezienie chociażby punktu. LKS wykorzystał błędy obrońców zespołu z Góry Kalwarii i już po kwadransie gospodarze prowadzili 3:0. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 7:1, a honorową bramkę strzelił Kacper Książek.
Potknięcie Korony wykorzystała Laura Chylice, która w niesamowitym stylu rozgromiła aż 12:0 GLKS Nadarzyn. Pięć bramek Jarosława Jamrozika, cztery Jacka Wąsika, a po jednym golu dołożyli: Piotr Madetko, Paweł Grodzki oraz Mateusz Wasilkiewicz. Po prostu wspaniały spektakl Laury Chylice.
Aktualnie Korona Góra Kalwaria plasuje się na piątej pozycji w lidze, posiadając tyle samo punktów co czwarta Laura – 55 oczek. Trzecia Chlebnia punktów ma 57, a drugi Milan Milanówek zgromadził jeden punkt więcej. Na samym szczycie tabeli oczywiście Orzeł Baniocha, który tym razem umocnił swoją pozycję lidera stawki w wyjazdowym starciu z Perłą Złotokłos. Mecz zakończył się rezultatem 4:1 dla Orła, a do siatki trafiali: Misha Koriazhnov, Maksymilian Vogtman, Kacper Ciesielski i Dominik Bartnik. Przewaga Baniochy nad drugim miejscem wynosi 6 punktów. 26 maja mecz na szczycie – o godzinie 18:00 Orzeł zmierzy się na własnym boisku z Milanem Milanówek.
Walka o podium
W A-klasie w zasadzie emocje dotyczą już tylko rywalizacji o drugie miejsce w tabeli. MKS Polonia Warszawa podtrzymuje dobrą formę i pokonał ostatnio 4:0 rezerwy Perły Złotokłos. Na pozycji wicelidera znajduje się obecnie drugi zespół MKS Piaseczno, który zremisował na wyjeździe 1:1 ze sprawiającą niespodzianki ekipą UKS Tarczyn. Tuż za plecami MKS GKS Podolszyn (triumf 8:2 z Progresem Warszawa) i mający 4 punkty mniej od obu drużyn team City Wilanów (zwycięstwo 5:0 ze Świtem Warszawa). Miniona kolejka nie była szczęśliwa dla klubów z gminy Lesznowola – Walka Kosów przegrała 0:3 z Drukarzem II Warszawa, a FC Lesznowola nie dała rady na własnym stadionie Anprelowi Nowa Wieś (1:2). Jedność Żabieniec wygrała zaś 2:0 na wyjeździe z Ożarowianką II Ożarów Mazowiecki.
W grupie II na samym dnie tabeli znajduje się KS Nadstal Krzaki Czaplinkowskie, który w weekend otrzymał srogą lekcję od Advitu Wiązowna – porażka 2:8.
Napisz komentarz
Komentarze