Teoretycznie o rewitalizacji terenu kolejki wąskotorowej mówi się od wielu lat. Praktyczne kroki w tym kierunku zostały w końcu podjęte.
Zabudowania piaseczyńskiej wąskotorówki objęte są ochroną konserwatorską. I nic dziwnego, bo to cenny obiekt architektoniczny i pamiątka historyczna. Kolejka przyciąga mieszkańców i turystów, ale potencjał tego miejsca wydaje się ciągle niewykorzystany. Wprawdzie w ciągu ostatnich 2-3 lat przestrzeń ta nieco ożyła dzięki organizacji kilku imprez plenerowych właśnie na industrialnym terenie wąskotorówki, ale to zdarzenia incydentalne. Przez długi czas mówiło się o planach budowy sali widowiskowej dla Centrum Kultury właśnie na terenie wąskotorówki. Pomysł ten w końcu upadł, bo projektu gminy nie dało się pogodzić z oczekiwaniami konserwatora, który nie zgadzał się na tak dużą interwencję w teren stacji.
Piaseczyńsko-Grójeckie Towarzystwo Kolei Wąskotorowej ma pomysł na zagospodarowanie dwóch pierwszych budynków kolejki. Mowa o zlokalizowanym najbliżej ul. Nadarzyńskiej budynku magazynu WMD zwanym powszechnie „olejarnią” oraz tzw. kuźni.
– Abyśmy mogli ruszyć z jakimkolwiek projektowaniem, niezbędne jest wykonanie badań konserwatorskich – wyjaśnia wiceprezes Piaseczyńsko-Grójeckiego Towarzystwa Kolei Wąskotorowej Michał Duraj.
Czytaj także: Linia 707 zmienia trasę
W oparciu o ekspertyzę będzie dopiero można przystąpić do przygotowania konkretnej koncepcji modernizacji budynków i ich przeznaczenia. Magazyn WMD miałby być wykorzystany na cele muzealno-wystawiennicze. Przeznaczenie tzw. kuźni zależy przede wszystkim od oceny stanu budynku i zaleceń konserwatora dotyczących ewentualnej modernizacji.
– Wykonanie projektu i uzyskanie pozwolenia na budowę jest niezbędne do szukania ewentualnego finansowania zewnętrznego, czy to środków unijnych, ministerialnych czy konserwatorskich – mówi Michał Duraj.
Podczas ostatniej sesji Rada Gminy przeznaczyła 50 tys. zł na potrzeby wykonania dokumentacji przedprojektowej dla kolejki.
Napisz komentarz
Komentarze