Reklama

Uchwała już obowiązuje, kar na razie nie ma

Uchwała już obowiązuje, kar na razie nie ma

Autor: zdjęcie Joanna Ferlian

Większość zapisów uchwały krajobrazowej już obowiązuje. Efektów na razie za bardzo nie widać. Czy zmieni to dopiero uchwała dotycząca opłat za umieszczanie reklam oraz kar za niestosowanie się do przepisów?


Gmina Piaseczno podjęła swoją uchwałę krajobrazową jako pierwsza w powiecie i jedna z pierwszych w Polsce. Miało to miejsce w marcu 2019 roku. Zgodnie z przyjętymi w niej zapisami, właściciele nieruchomości i przedsiębiorcy mieli dwa lata na dostosowanie wyglądu swoich szyldów i reklam. Tych istniejących przed wejściem w życie uchwały (25 maja 2019 r.), bo oczywiście w przypadku umieszczania nowych elementów po tej dacie, należało to rozbić już zgodnie z lokalnym prawem. Jeszcze wcześniej, bo już pod koniec maja 2020 r. powinny zniknąć wszelkie banery, reklamy na ogrodzeniach i obwoźne. Tutaj bowiem vacatio legis wynosiło 12 miesięcy. Do końca maja 2022 roku z kolei jest czas na dostosowanie się do nowych przepisów w przypadku tablic i urządzeń reklamowych, które powstały w oparciu o pozwolenie na budowę lub podlegają zgłoszeniu robót budowlanych.

Bez kar się nie obędzie?


Jak wygląda sytuacja w rzeczywistości? Na razie dużych zmian nie widać. A właśnie uporządkowanie przestrzeni publicznej było głównym celem przyświecającym urzędnikom, którzy dokument przygotowywali i konsultowali z mieszkańcami i przedsiębiorcami oraz radnym, którzy ostatecznie uchwałę podjęli. Uchwała precyzuje kwestię dopuszczalnego wyglądu szyldów, tablic i urządzeń reklamowych, a także małej architektury i ogrodzeń, które mogą się pojawiać na terenie gminy. Zapytaliśmy więc, jak wygląda egzekwowanie jej zapisów.

– Czasami zwracamy uwagę przedsiębiorcom na konieczność uporządkowania wyglądu budynku – mówi burmistrz Daniel Putkiewicz. – Nasi urzędnicy niejednokrotnie ustalają właścicieli szpecących przestrzeń publiczną reklam, zwłaszcza w przypadku tych stojących przy drogach czy umieszczonych na różnego rodzaju słupach, a następnie przekazujemy informację właścicielowi, który powinien taki obiekt uprzątnąć sam lub wyegzekwować to od osoby, która go umieściła.

Prawdopodobnie dopóki urzędnicy nie będą mieć narzędzia w postaci uchwały pozwalającej nakładać kary za niestosowanie się do przepisów, znaczącej poprawy w tej kwestii nie będzie.

Trudna decyzja


Uchwała, która wprowadza opłatę reklamową, a w konsekwencji również daje możliwość nakładania kar za umieszczanie reklam i szyldów niezgodnych z przepisami, już dwukrotnie została „odłożona na później”. Najpierw radni mieli ją podjąć jesienią 2019, ale uznali, że potrzebują więcej czasu na zastanowienie. Uchwała miała wrócić wiosną 2020 roku, ale w związku z pandemią burmistrz wycofał ją z procedowania uznając, że czas dla przedsiębiorców jest trudny i nie jest to właściwy moment na wprowadzenie tych przepisów.

Zgodnie z przedstawionym w listopadzie 2019 roku projektem uchwały o opłacie reklamowej, właściciel nieruchomości, na której umieszczona jest reklama (nie szyld, bo ten jest bezpłatny), miałby obowiązek złożyć do gminy deklarację (podobną do „śmieciowej”) zawierającą informację o liczbie, rodzaju i wielkości umieszczonych na jego terenie nośników reklamowych. Na tej podstawie zostanie ustalona wysokość opłaty, którą powinien następnie kwartalnie wnosić do gminy. Zgodnie z ówczesną propozycją zarządu gminy, miałaby ona wynosić 1,5 zł dziennie opłaty stałej od każdej sztuki nośnika oraz 0,10 zł za m2 powierzchni, również naliczanej dziennie. Stawki te są prawie o połowę niższe od dopuszczonych ustawą i przyjmowanych przez inne samorządy (2,45 zł opłaty stałej i 0,20 zł/m2 opłaty zmiennej). Dla przykładu za tablicę reklamową wielkości 1 m2 trzeba by zapłacić 1,6 zł dziennie, czyli 584 zł rocznie. Dopiero przyjęcie stawek opłaty reklamowej pozwala zaś na ustalenie kar za umieszczanie reklam niezgodnych z przepisami. Zgodnie z przyjętą przez sejm ustawą krajobrazow,ą kara taka wynosić ma 40-krotność stawki opłaty dziennej przyjętej w danej gminie i naliczana za okres od wszczęcia przez gminę postępowania do momentu usunięcia niezgodnego z przepisami nośnika reklamowego.

Czy, kiedy i w jakim kształcie uchwała o opłacie reklamowej zostanie podjęta? Na razie nie wiadomo. Burmistrz Piaseczna przyznaje jednak, że do tematu niebawem trzeba będzie powrócić.

Czytaj również: Po Puławskiej czas na przebudowę ul. Kościuszki


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama