Po 15 miesiącach od zatrzymania Martyny S. i Patryka B., podejrzanych o zabicie 16-letniej Kornelii w rezerwacie Łęgi Oborskie w lutym 2020 roku, Prokuratura Okręgowa skierowała do sądu akt oskarżenia.
Postępowanie przygotowawcze w tej głośnej sprawie trwało ponad rok. Prokuratura Okręgowa zleciła między innymi poddanie obojga podejrzanych obserwacji sądowo-psychiatrycznej. W oparciu o zebrany materiał dowodowy przygotowano akt oskarżenia, który 5 sierpnia trafił do sądu.
- Patrykowi B. oraz Martynie S. zarzuca się dokonanie wspólnie i w porozumieniu w dniu 11 lutego 2020 r. w lesie w rezerwacie Łęgi Oborskie gm. Konstancin Jeziorna w zamiarze bezpośrednim zabójstwa K.K., tj. czynu z art. 148 § 1 k.k. – poinformowała nas rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz. - W toku śledztwa ustalono, że oskarżeni zaplanowali dokonanie zabójstwa. Patryk B. dzień przed zdarzeniem wykopał w lesie dół. Pokrzywdzona przybyła na miejsce zdarzenia by świętować urodziny Martyny S. Patryk B. zastosował wobec pokrzywdzonej przemoc w postaci duszenia, Martyna S. oddała w jej kierunku strzały z broni pneumatycznej powodując obrażenia głowy. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że do zgonu K.K. doszło na skutek uduszenia gwałtownego.
Czytaj także: "Ale to nie był film"
Brutalnie zabita przez przyjaciół
Ta zbrodnia poruszyła mieszkańców nie tylko naszego powiatu. O sprawie bestialskiego zabójstwa w lesie obok osiedla Grapa w Konstancinie-Jeziornie słyszała cała Polska. 16-letnia Kornelia z Piaseczna była poszukiwana przez policję od 12 lutego 2020 roku. Jej ciało, zakopane w płytkim grobie, znalazł 26 kwietnia ubiegłego roku podczas spaceru z psem przypadkowy przechodzień. W ciągu dwóch dni od znalezienia zwłok policjanci zatrzymali podejrzanych o dokonanie zabójstwa. Ich wyjaśnienia były porażające. Z udzielonych wyjaśnień wynikało, że przestępstwo zostało zaplanowane i wykonane przez przyjaciółkę zamordowanej, 16-letnią jeszcze wówczas Martynę S. oraz jej chłopaka, 25-letniego Patryka B. Stało się to wieczorem 11 lutego 2020 roku. Dzień przed 17. urodzinami Martyny S.
Sąd od razu zdecydował, że Martyna S. będzie odpowiadać jak osoba dorosła. Mimo odwołania jej obrońców, decyzja ta została utrzymana w mocy. Jednak jako osoba niepełnoletnia w momencie popełnienia przestępstwa, nie może otrzymać najwyższego wymiaru kary. Grozi jej od 8 do 25 lat pozbawienia wolności. Patrykowi B. grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Oboje nadal pozostają tymczasowo aresztowani.
Napisz komentarz
Komentarze