Dzielnicowy z Zalesia Górnego w przeciągu dwóch dni dwukrotnie zareagował na wezwanie pomocy. Raz pomagał mężczyźnie, który zasłabł na ulicy, kolejnym razem zauważył na balkonie bloku kobietę rozpaczliwie wzywającą pomocy do niemowlaka, które się zakrztusiło.
Mł. asp. Robert Sybicki podczas zakupów w sklepie usłyszał wołanie o pomoc dochodzące z zewnątrz sklepu. Natychmiast wybiegł na ulicę, gdzie zauważył kobietę, która wzywała pomocy. Starszy mężczyzna zasłabł na ulicy. Funkcjonariusz udzielił pierwszej pomocy mężczyźnie i natychmiast wezwał załogę pogotowia ratunkowego.
Kolejnego dnia jadąc radiowozem do Komendy Powiatowej w Piasecznie, ten sam policjant zauważył kobietę na balkonie bloku rozpaczliwie wzywającą pomocy. Zatrzymał samochód i wbiegł do mieszkania. Okazało się, że dziecko kobiety zakrztusiło się. W mieszkaniu był także mąż kobiety, który udzielał dziecku pierwszej pomocy. Dzielnicowy wezwał pilnie pogotowie ratunkowe. Na szczęście niemowlak wrócił do zdrowia.
W obydwu sytuacjach funkcjonariusz znalazł się w odpowiednim miejscu, o odpowiednim czasie.
Napisz komentarz
Komentarze