Reklama

Na równanie dróg za późno, a nowe nakładki nie tam, gdzie trzeba

Na równanie dróg za późno, a nowe nakładki nie tam, gdzie trzeba

Autor: Fot. UMiG Konstancin-Jeziorna

Gmina zajęła się poprawą nawierzchni dróg. Wbrew pozorom działania te nie spotkały się z entuzjazmem mieszkańców i radnych.


Jeszcze podczas październikowej sesji radni zgłosili burmistrzowi uwagi dotyczące kiepskiego stanu dróg i ogłoszenia dopiero w październiku przetargu na ich poprawę.

– Myślę, że znacznie bardziej efektywne byłoby wykonywanie tych prac we wrześniu, ewentualnie na początku października – zauważył Arkadiusz Zewar. – Jeśli będziemy czekać do końca października, to efekty mogą być słabe. Proszę o pilne i skuteczne zaspokojenie potrzeb mieszkańców, ponieważ ulice Skolimowa północno-zachodniego są w tym roku w fatalnym stanie – podkreślił. Burmistrz Kazimierz Jańczuk wyjaśnił, że część dróg została już wyrównana w ramach ogłoszonego wiosną przetargu, jednak ze względu na mokry rok konieczne jest ogłoszenie jeszcze jednego przetargu, by wykonać kolejne równanie.

– Po podpisaniu umowy firma zostanie wysłana w najbardziej newralgiczne miejsca, w tym między innymi na teren Skolimowa północno-zachodniego – zapewnił burmistrz.

– Proszę pamiętać również o równaniu dróg wiejskich, konieczne jest zapewnienie również dojazdu do pól – zauważyła Agata Wilczek. De facto umowa na utwardzenie dróg gruntowych oraz utwardzonych kruszywem została podpisana dopiero 3 listopada. Wykonawca ma czas na utwardzenie wskazanych przez gminę dróg do końca listopada. Na to zadanie Konstancin-Jeziorna wyda 278 tys. złotych. Wiosną gmina wydała na to zadanie 400 tys. zł.

Drugim realizowanym obecnie zadaniem jest naprawa nawierzchni dróg utwardzonych. Wyłoniona w przetargu firma wykonuje nakładki asfaltowe na gminnych drogach. Na to zadanie gmina wyda 1,2 mln zł.

– Nie idziemy w tym roku w punktowe łatanie dziur, bo to nic nie daje, ale kładziemy nakładkę na całej drodze, co zdecydowanie poprawia jakość nawierzchni i nie trzeba do tego tematu co roku wracać – wyjaśnił burmistrz.

W tym wypadku uwagi składają mieszkańcy. Ich zdaniem nawierzchnia niektórych dróg nie wymagała poprawy i zdecydowanie lepiej byłoby wykorzystać asfalt do naprawienia dróg bardziej dziurawych.

– Kopernika, Deotymy czy Potulickich miały naprawdę niezłą nawierzchnię, a zostaną lub zostały już zrobione, a na przykład przy Wierzbnowskiej 72 można koło urwać – pisze jeden z internautów.

– Drogowcy dwoją się i troją, by z remontami gminnych dróg zdążyć przed zimą – informuje z kolei magistrat i chwali się wykonaniem nowej nawierzchni na ul. Potulickich, ul. Jaworowskiej, ul. Kopernika w Konstancinie-Jeziornie oraz ul. Podlaskiej w Parceli. Na początku tego tygodnia prace remontowe zaplanowano na ulicach Deotymy, Granicznej, Przyrzecze oraz na skrzyżowaniu ul. Sobieskiego z ul. Poprzeczną. W komunikacie z końca października, gmina informowała, że nową nawierzchnię ma zyskać również ul. Głowackiego – od przepustu w ul. Dolnej do progów zwalniających w Kierszku.

Czytaj również: Asfalt tak, ale nie tymczasowy


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama