W ostatnim czasie w Polsce coraz więcej piekarni wprowadza opłaty za krojenie chleba na miejscu. Zapytaliśmy kilka lokalnych firm, czy u nich obowiązują takie stawki.
Piekarze, którzy wprowadzają dodatkowe opłaty, tłumaczą, że krojenie pieczywa oznacza dla nich koszty związane z użyciem energii, eksploatacji maszyny czy wykorzystaniem jednorazowych rękawiczek i opakowań. Przede wszystkim jednak chodzi o czas, który trzeba poświęcić na pokrojenie bochenka chleba. Za sprawą inflacji koszty firm rosną, aby nie podnosić samej ceny chleba, firmy zaczynają doliczać do paragonu opłatę za usługę, która dotychczas była darmowa.
W sieci zaczęło pojawiać się coraz więcej artykułów dotyczących rzekomych opłat doliczanych za krojenie chleba w niektórych piekarniach w Polsce. Przyjrzeliśmy się temu zjawisku i zapytaliśmy kilka lokalnych firm czy faktycznie takie opłaty są pobierane.
Piaseczno nie dolicza!
Przeszliśmy się po bazarku przy ul. Szkolnej w Piasecznie i zapytaliśmy pracowników niektórych piekarni, które działają na jego terenie, czy doliczają opłaty za krojenie chleba. Byliśmy również w centrum miasta.
– Nigdy nie doliczaliśmy i nie mamy takiego zamiaru. Według nas byłby to grzech, gdybyśmy zaczęli wprowadzać takie opłaty – informuje pracownik jednej piekarni.
– Nie doliczamy nic za krojenie. Z tego co wiemy, niektóre piekarnie tak robią, ale które, nie wiemy – mówi pracownik kolejnej firmy.
– Pierwsze słyszę, takiej opłaty nigdy nie pobieraliśmy i nie będziemy jej pobierać – informuje właściciel piekarni działającej na terenie Piaseczna.
Pobieranie opłat za krojenie chleba jest co najmniej niemądre. Takie działania mogą zrazić klientów do konkretnych firm i sklepów, tym bardziej, że w dużych marketach klienci mogą kroić chleb samodzielnie.
Mimo tego że niektóre piekarnie zdecydowały się na taki krok, warto pamiętać, że opłaty te nie zrekompensują piekarzom malejących zysków w kolejnych miesiącach za sprawą coraz wyższych kosztów produkcji. Musimy się przygotować więc na kolejne wzrosty cen chleba i innych wypieków piekarniczych.
Napisz komentarz
Komentarze