Pralka w domu, pralnia i magiel na osiedlu, temu się nie dziwimy. Ale robienie prania na stacji benzynowej? Czemu nie.
Rozwiązanie znane z wielu rynków, szczególnie północno amerykańskiego, w Polsce praktycznie nieznane. Wszystko zaczęło się zmieniać w 2021 roku. Stacje benzynowe prześcigają się w pomysłach na przyciągnięcie klientów. Czasami wyglądają jak małe super markety. Kawka, coś na ząb i miła obsługa, ale skoro mają to wszyscy, to dla niektórych to za mało. Coraz ważniejsze są dodatkowe usługi.
Dystrybutory + pralki w Polsce
Obecnie pralko-suszarki można znaleźć na kilku stacjach w Polsce. Hitem jest w pilotaż na dwóch kempingach we Władysławowie i Sarbinowie – na których w sezonie do prania ustawiają się kolejki. Warszawa nie została w tyle. Na Ursynowie jedna ze stacji zaoferowała możliwość zrobienia prania. Przy al. Rodowicza "Anody" stanął pralkomat. Można w nim zrobić pranie bielizny i ubrań oraz błyskawicznie je wysuszyć. Ta usługa przeznaczona jest głównie dla zawodowych kierowców oraz osób w dłuższej podróży, na przykład przemieszczających się kamperami. Takie „benzynowe” pralki sprawdzą się również u osób, które nie posiadają możliwości prania w wynajmowanych mieszkaniach i akademikach czy też w przypadku awarii pralki w naszym domu. Pralkomat przy Rodowicza "Anody" stanął więc tam nieprzypadkowo, po drugiej stronie ulicy znajduje się kampus studencki SGGW.
Obsługa
Urządzenia posiadają trzy programy prania, które można dostosować do typu odzieży i zabrudzeń oraz dwa warianty suszenia w temperaturze 40 stopni. Za pranie zapłacimy 15 złotych, a za suszenie 8 zł. Można płacić gotówką, kartą płatniczą. Klienci mogą skorzystać z własnych środków piorących lub kupić produkty na miejscu. Pralko i suszarki są dostępne na stacjach przez całą dobę. W czasie prania kierowcy mogą skorzystać z toalety, zjeść obiad lub zwyczajnie odpocząć.
Czytaj także: Ukradł rower, szuka go policja
Zalety: „Obrona przed PIP” i niespodzianka dla współlokatora
Przepisy Państwowej Inspekcji Pracy stanowią m.in. o zapewnieniu przez pracodawcę czystej odzieży roboczej dla zatrudnionych. Może to być wyzwanie dla kierowców samochodów ciężarowych, których specyfika pracy często uniemożliwia utrzymanie ubrań w czystości. Zatem łatwo wcisnąć guzik automatu i po godzinie wyjąć z niego pachnące i suche pranie, co przy wielodniowych podróżach jest czynnością bardzo pożądaną. Można także zaskoczyć współlokatora opróżnionym koszem na brudy.
Napisz komentarz
Komentarze