Piaseczyńscy dzielnicowi "włamali" się do mieszkania 86-latki. Wołanie kobiety o pomoc usłyszał sąsiad.
Na numer alarmowy policji zadzwonił zaniepokojony mieszkaniec Piaseczna, który poinformował, że jego sąsiadce mogło stać się coś złego.
- Z przekazanych przez niego informacji wynikało, że kobieta wzywa pomocy, jednak drzwi do jej mieszkania są zamknięte - informuje asp. Magdalena Gąsowska z KPP Piaseczno. Oficer dyżurny niezwłocznie skierował pod wskazany adres patrol dzielnicowych mł. asp. Tomasza Trawińskiego oraz asp. szt. Wojciecha Tymińskiego. Mundurowi po dotarciu na miejsce usłyszeli wołanie o pomoc. Wyważyli drzwi, weszli do mieszkania, gdzie zastali 86-letnią kobietę leżącą na podłodze.
- Była wyraźnie zdezorientowana, nie była w stanie powiedzieć co się dokładnie stało. Dodała, że jest bardzo słaba i nie ma siły się podnieść. Dzielnicowi udzielili kobiecie pierwszej pomocy i wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe - informuje rzecznik piaseczyńskiej komendy.
Starsza pani została zabrana do szpitala, a funkcjonariusze o zdarzeniu poinformowali rodzinę kobiety oraz Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Piasecznie.
źródło: KPP Piaseczno
Napisz komentarz
Komentarze