Po kilkumiesięcznej przerwie wykonawca wrócił na plac budowy. Ulica Marusarzówny ma być gotowa za trzy miesiące.
Wiosną ubiegłego roku gmina rozpoczęła budowę nowej ulicy w Piasecznie. Droga przebiega wzdłuż ogrodzenia GOSiR, po śladzie wydeptanej przez mieszkańców ścieżki. Pierwotnie ulica miała powstać równolegle z remontem al. Róż. W kwietniu 2021 roku prace ruszyły. Nawieziono materiały, wytyczono przebieg nowej drogi, po czym wykonawca zszedł z placu budowy. – Wykonawca ma czas do końca września, na pewno zdąży zadanie ukończyć w terminie. Prawdopodobnie realizuje w tej chwili jakąś inną inwestycję. W związku z tym, że czasu na realizację zadania zostało jeszcze sporo, a jednocześnie chodzi o nową drogę, której budowa nie powoduje jakichś specjalnych utrudnień w ruchu, na razie firmy nie ponaglamy – mówił nam w czerwcu wiceburmistrz Robert Widz.
Później okazało się jednak, że sprawa jest bardziej złożona. Na przeszkodzie stanęły bowiem rosnące wzdłuż planowanej drogi drzewa. – Projekt przewidywał wykonanie odwodnienia drogi w sposób, który wymagałby wycięcia prawie wszystkich drzew. W związku z tym zdecydowaliśmy się na zmianę zakresu realizacji zadania, by tę wycinkę ograniczyć do niezbędnego minimum. Wymaga to zmiany projektu oraz umowy z wykonawcą. Budowę drogi zrealizujemy więc już w przyszłym roku. Jesienią zostaną jedynie wycięte drzewa, które kolidują z inwestycją. Oczywiście po zakończeniu budowy wykonamy nasadzenia zastępcze – usłyszeliśmy w październiku w Urzędzie Gminy.
Prace projektowe dobiegły już końca i można było wznowić roboty. Budowa postępuje sprawnie. Jak informuje Urząd Gminy, wykonawca na realizację inwestycji ma czas do połowy czerwca.
Nowa droga ma być przeznaczona raczej dla niewielkiego ruchu samochodowego, a przede wszystkim dla pieszych i rowerzystów. Czy ostatecznie tak będzie? Na ten moment nie ma jeszcze pewności, bowiem prace nad nową organizacją ruchu jeszcze się nie zakończyły.
Napisz komentarz
Komentarze