Po zimowej przerwie rozpoczęły się prace na ul. Puławskiej. W piątek planowane jest skierowanie ruchu na drugą stronę drogi.
Zgodnie z zapisami umowy z wykonawcą przebudowy drogi krajowej 79 na odcinku od ul. Syrenki do ul. Energetycznej, w okresie od 15 grudnia do 15 marca mógł on skorzystać z przerwy zimowej. Wprawdzie GDDKiA zapowiadała, że w miarę sprzyjających warunków pogodowych wykonawca zamierza realizować prace w tym okresie, ale na budowie drogi do niedawna nic się nie działo. Z informacji, którą przekazała nam rzecznik warszawskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska, wynika, że prace rozpoczęły się 1 marca br.
– Wykonawca realizował prace związane z robotami elektrycznymi (oświetleniowe) wzdłuż jezdni głównej, a od 7 marca prace drogowe związane z drogą serwisową – relacjonuje Małgorzata Tarnowska.
Na najbliższą środę 16 marca zaplanowane jest wykonanie nawierzchni na realizowanej obecnie jezdni w stronę Warszawy. Od czwartku wykonawca rozpocznie prace przygotowawcze do wdrożenia kolejnego etapu czasowej organizacji ruchu, która ma zostać wprowadzona w piątek 18 marca.
– Wieczorem (po popołudniowym szczycie) ruch zostanie przeniesiony na jezdnię w kierunku Warszawy. Zmiana ta umożliwi Wykonawcy rozpoczęcie robót na jezdni prowadzącej w stronę Piaseczna – informuje rzecznik GDDKiA.
Jak dokładnie będzie wyglądać organizacja ruchu, skoro do dyspozycji będą już de facto 3 pasy ruchu na nowej jezdni? Na to pytanie nie otrzymaliśmy odpowiedzi i przekonamy się prawdopodobnie dopiero w piątek „naocznie”.
Rozpoczęta w październiku 2021 r. przebudowa liczącego zaledwie 350 metrów odcinka ulicy Puławskiej została zakontraktowana na 9 miesięcy, nie licząc trzymiesięcznej zimowej przerwy. Wykonawca ma więc czas na realizację prac do końca września. W ramach przebudowy każda z nitek jedni zyska trzeci pas ruchu, pojawi się nowy chodnik i ścieżka rowerowa. Droga zyska też odwodnienie, które ma zapobiec powstawaniu gigantycznych kałuż pod wiaduktem po każdym większym deszczu. Inwestycja będzie kosztować 9 mln zł!
Napisz komentarz
Komentarze