Reklama

Czy gmina odzyska utracone 5 mln złotych?

Czy uda się odzyskać 5 mln zł przelane przed rokiem z gminnej kasy na konto oszusta? Sprawą zajmuje się Sąd Okręgowy w Warszawie.
Czy gmina odzyska utracone 5 mln złotych?

Jak wygląda sytuacja z utraconymi przez Gminę Konstancin-Jeziorna pięcioma milionami złotych? O to właśnie podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej, rok po niefortunnym przelewie, zapytał jeden z mieszkańców.  

W odpowiedzi burmistrz Kazimierz Jańczuk przypomniał jakie kroki formalne podjął po tym, gdy na początku maja 2021 roku dowiedział się od łódzkich policjantów, że konto, na które trafiły gminne pieniądze należało do oszusta. Jak wiadomo radni mają do burmistrza żal o to, że nie zostali o tym fakcie poinformowani od razu, a sprawa ujrzała światło dzienne dopiero w połowie lipca. 

Walczą o pieniądze w sądzie

 – Sprawą oszustwa zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Sieradzu przy współpracy z Wydziałem do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej w Łodzi – przypomniał burmistrz. – Odrębną sprawę prowadzi w naszym imieniu kancelaria prawna, która zwróciła się do banku Credit Agricole (w którym założona została fałszywa lokata – dop. red.) oraz Banku Spółdzielczego w Piasecznie (obsługującego gminę – dop. red.) z wnioskiem o zwrot 5 mln zł – poinformował burmistrz. Zdaniem włodarza również banki – ten, w którym założona została fałszywa lokata, jak i ten, z którego trafiły na nią pieniądze samorządu, powinny wziąć odpowiedzialność za to zdarzenie. Pozew w tej sprawie wynajęta przez Gminę Konstancin-Jeziorna kancelaria złożyła w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

– Z mojej wiedzy wynika, że sąd zażądał wyjaśnień w tej sprawie. Bank Credit Agricole zwrócił się z wnioskiem o wydłużenie terminu udzielenia odpowiedzi do 14 marca i sąd wyraził na to zgodę. Tak na dziś wygląda postępowanie – zakończył wyjaśnienia burmistrz Kazimierz Jańczuk. 

Kto ponosi odpowiedzialność?

Czy sąd zdecyduje o odpowiedzialności banków i konieczności zwrócenia 5 mln złotych gminie Konstancin-Jeziorna? Trudno powiedzieć. Zwłaszcza w sytuacji, gdy w wyniku wewnętrznej kontroli zostało już ustalone, że procedury dotyczące zakładania lokat przez gminę, nie zostały w tym przypadku do końca zachowane. Osobą, która poniosła konsekwencje z powodu tych uchybień, jest były już skarbnik gminy Dariusz Lipiec, którego na początku września, na wniosek burmistrza radni odwołali ze stanowiska.

Bez wątpienia jednak temat utraconych przez samorząd 5 mln złotych pojawi się również podczas tegorocznej sesji absolutoryjnej. Zwłaszcza, że zdaniem niektórych radnych, burmistrz ujawnił informacje o utraconych pieniądzach dopiero w lipcu (po tym jak o sprawę tę zapytał jeden z radnych) właśnie ze względu na sesję absolutoryjną, która odbyła się 30 czerwca 2021 r. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Piaseczyński. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama