Przypomnijmy, Maria Jolanta Batycka-Wąsik odwołała się od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, który skazał ją przed rokiem na karę 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata za nieuzasadnione umarzanie podatków, niedopełnienie wymogów ustawy o gospodarce nieruchomościami przy podpisywaniu umów na użytkowanie nieruchomości z terenu KPGO Mysiadło. Jeden z zarzutów dotyczył zawarcia tzw. umowy pozornej na dzierżawę nieruchomości, której skutkiem była konieczność zwrotu zapłaconej przez spółkę Inter-San zaliczki oraz odsetek w kwocie przekraczającej 1,3 mln złotych.
Natomiast była skarbnik Lesznowoli usłyszała wyrok roku i dwóch miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz 20 tys. zł grzywny. Ona również odwołała się do Sądu Apelacyjnego.
Sąd nie wyznaczył jeszcze nowego terminu rozprawy.
Napisz komentarz
Komentarze