Najpierw były ograniczenia spowodowane koronawirusem, a w okresie popandemicznym pojawiły się nowe zagrożenia, te związane z wojną w Ukrainie. W związku z tą sytuacją niektóre obiekty sportowe przy szkołach od wielu miesięcy, a w niektórych przypadkach już kolejny rok, pozostają zamknięte wieczorami oraz w weekendy. Tak jest m.in. z nowoczesnym obiektem przy Centrum Edukacyjno-Multimedialnym w Piasecznie.
– To nie wynika z mojej złej woli, a z odgórnych zarządzeń – tłumaczy niedostępność boisk przy CEM-ie Wioletta Grochowicz, dyrektor szkoły przy ul. Jana Pawła II 55 w Piasecznie. – W związku z przedłużeniem alarmów Charlie i Bravo, jako administracja publiczna jesteśmy zobowiązani do zachowania szczególnej czujności w trosce o bezpieczeństwo dzieci. My nie mamy pracownika, który doglądałby boiska wieczorami czy w weekendy i nie wiedzielibyśmy, kto na nim przebywa i czy nie zrobi dzieciom krzywdy – dodaje.
Problem ogólnopolski
Zgodnie z ww. stopniami alarmowymi, należy zwracać uwagę na dziwnie zachowujące się osoby, pozostawiony w miejscach publicznych bagaż, podejrzanie wyglądające paczki czy samochody, które zaparkowano w miejscach niedozwolonych. O każdej sprawie powinno się informować policję. Dla służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ważne są również informacje o sytuacjach niestandardowych, które mogą wydać się co najmniej dziwne.
To, co dzieje się na boisku szkolny przy CEM, mimo zakazu wstępu w dni powszednie po godz. 20 oraz w weekendy, może budzić obawy. Na jego teren wchodzą osoby postronne i raczej nie w celu uprawnia sportu. Nierzadko zostawiają śmieci (w tym m.in. butelki po alkoholu), dewastują wyposażenie i wyprowadzają psy, o czym świadczą niesprzątnięte po pupilach odchody.
.jpg)
Nic dziwnego, że dylemat z udostępnianiem szkolnych boisk po godzinach placówek mają dyrektorzy w całej Polsce. Wielu z nich, z uwagi na kwestie bezpieczeństwa, udostępnia obiekty tylko w ściśle określonych porach i warunkach. Zwłaszcza, że to oni odpowiedzialni są za sprzęt, który nie może być zniszczony czy niesprawny, a boisko w pierwszej kolejności musi zaspokajać potrzeby placówki.
Urząd porozumiał się ze szkołą
Po kontakcie naszej redakcji z władzami Piaseczna, ten porozumiał się w sprawie dostępności boiska przy CEM z dyrekcją placówki. – Sprawdziłem i okazało się, że wszystkie boiska szkolne są otwarte po godzinach lekcyjnych, poza CEM-em, gdzie boisko udostępnione zostanie od długiego weekendu – zapowiedział burmistrz Daniel Putkiewicz. – Za infrastrukturę sportową przy szkole odpowiedzialny jest dyrektor danej placówki, ale trzeba pamiętać, że korzystając z niej po godzinach pracy placówki lub w weekend zgodnie z regulaminami szkoła nie zapewnia opieki. Odpowiedzialność za dzieci przebywające na boisku lub placu zabaw ponoszą rodzice – tłumaczy.

Napisz komentarz
Komentarze