Taki jest właśnie futbol – jedni świętują awans, inni opłakują spadek. W ostatnim tygodniu kibice nie mogli narzekać na brak emocji.
Żonglerkę tradycyjnie zaczynamy od boisk IV-ligowych, przechodząc potem do okręgówki i kończąc na krótkich informacjach o B-Klasie. Jednakże w tym wydaniu nie zabraknie również newsów z... nieco innych aren zmagań sportowych.
3:0? Mało!
KS Konstancin w ostatni weekend zainkasował trzy punkty w starciu z Dolcanem Ząbki. Relacji z podwarszawskiej miejscowości zdawać jednak nie będziemy z prostej przyczyny – Dolcan się wycofał z ligi, więc wszyscy jego ligowi rywale otrzymali bonus w postaci wygranej 3:0. W takiej sytuacji wiele drużyn zapewne urządziłoby sobie wolne i poszło leniuszkować, ale nie konstanciński KS. Klub, w ramach imprezy z okazji Dnia Dziecka, rozegrał mecz towarzyski z młodzieżowym zespołem Polonii Warszawa. Niby był to tylko sparing, ale zawodnicy nogi nie odstawiali, kibice zobaczyli grę na pełnych obrotach, co zaowocowało bramkami Dawida Brewczyńskiego oraz Pawła Nawrockiego. „Doskocz Zając” – wołali przeciwnicy. Zając „nie dokicał” i Polonię stać było tylko na jednego gola, choć w drugiej połowie szans mieli wiele. Nie ma to jak zdobyć komplet punktów, wygrać mecz z szanowanym klubem i jeszcze do tego zjeść coś na ciepło z grilla.
Afrykański wirtuoz
Tak miłego dnia nie mieli za to piłkarze Sparty Jazgarzew. „Afrykański wirtuoz”, o którym pisaliśmy w setnym wydaniu, Samuelson Odunka w pół godziny rozstrzygnął mecz, dwukrotnie pakując piłkę do bramki Przemysława Ryczko. Drugi gol wyjątkowej urody – strzał nożycami. Szansa na korzystny wynik była – „Spartanie” do 65 minuty prowadzili 1:0 – ale na wirtuoza nie ma mocnych... Za tydzień szansę pokrzyżowania planów pewnie zmierzającej po awans Victorii Sulejówek będzie miał KS Konstancin. Nasza rada – dobry „plaster” na Odunkę.
Stanęli na nogi i... spadają
Korona Góra Kalwaria wreszcie na dobre wybudziła się ze snu zimowego. Po wygranej z Zaborowem i remisie z Przyszłością Włochy przyszedł czas na zwycięstwo z KS Teresin. Samobójcze trafienie jednego z zawodników Teresina i ładny gol Folwarskiego pozwoliły przedłużyć dobrą passę. Piłkarze Korony grali naprawdę solidnie, mimo że w drugiej odsłonie spotkania goście mogli odrobić straty. I aż przykro się zrobiło, gdy po końcowym gwizdku sędziego klub oficjalnie spadł z ligi (choć to było wiadome wcześniej). Panowie, nie załamujemy się i walczymy o powrót. Liga Okręgowa bez Korony to już nie będzie to samo...
Wspaniałe Stulecie
...bez Laury Chylice także. Niestety, walkowery punktów nie dodają, a odbierają. Tych walkowerów było na tyle dużo, że klub nie ma już szans na utrzymanie, choć oczywiście niczego jeszcze nie przesądzamy. Jak to z tym Buyukbayrakiem było, komentować również póki co nie zamierzamy. Oczywiście do momentu wyjaśnienia kilku kwestii, które na pierwszy rzut oka powodują, że przeciętny kibic łapie się za głowę i zastanawia, czy przypadkiem nie ogląda jednej z popularnych tureckich produkcji telewizyjnych.
Balują dziś w domu
Jedni spadają, drudzy awansują – cytując jednego z profesorów prawa: „taki lajf”. Taka piłka nożna. Można otwierać szampany, MKS Piaseczno w IV Lidze! Piaseczyński klub ma 8 punktów przewagi nad drugą Unią Warszawa, a do końca sezonu pozostały dwa spotkania. Pod wodzą trenera Tomasza Grzywny drużyna z Piaseczna wraca do lat świetności. Wygrana z rezerwami Pogoni Grodzisk Mazowiecki (2:1) była pewna. Gratulujemy awansu i nie możemy doczekać się następnego sezonu. Sezon imprezowy kibice w Piasecznie uważają za otwarty. Dodajmy jeszcze, że MKS, podobnie jak KS Konstancin, w niedzielę również sprawił trochę frajdy najmłodszym. Klub miał swoje stoisko na pikniku rodzinnym w parku miejskim przy ulicy Chyliczkowskiej, przy którym dzieci mogły pograć w piłkę nożną, siatkonogę, a także porozmawiać z zawodnikami.
Mecz się nie odbył
Zdaniem jednego ze znanych portali sportowych. Mowa tu o starciu Perły Złotokłos z Zaborowianką Zaborów. Nie wiemy, czy to z powodu braku informacji, czy może dziennikarze po prostu potraktowali tak mecz. Wynik 0:0 faktycznie może sugerować, że zbyt wiele się nie działo, ale bez przesady... Sprawa baraży niestety rozstrzygnięta – zamiast Perły zagra w nich Unia Warszawa, ale dwa ostatnie mecze sezonu się odbędą i tym razem może padną bramki.
Rezerwy były pierwsze
FC Lesznowola nas troszkę rozczarowała, ponieważ po majowej wygranej 7:1 z Laurą spodziewaliśmy się fajerwerków, a tu druga porażka z rzędu – tym razem z Chlebnią (0:2). Także przechodzimy od razu do A-Klasy, a tam również ciekawie. Wśród zespołów rezerw trzy porażki i niespodzianka – MKS II Piaseczno wygrał z Turem Jaktorów 8:1. Chłopaki z rezerw dali przykład pierwszej drużynie. Dobrze się spisał również Nadstal Krzaki Czaplinkowskie, który pokonał 2:0 Vulcan Wólkę Mlądzką. W B-Klasie zaś Jeziorka MSP Prażmów rozgromiła wyżej notowaną Gliniankę 4:2, a Orzeł Baniocha nie przestraszył się piorunów i rozjechał Burzę Pilawę 11:3.
Nie samą piłką człowiek żyje
W Konstancinie odbyły się Mistrzostwa Konstancina Par Brydżowych 2016. Mimo że autor artykułu nie ma zielonego pojęcia, jak gra się w brydża (z gier karcianych próbował głównie pokera), to jak najbardziej takie inicjatywy trzeba pochwalać. Sport to nie tylko gra w koszykówkę, hokeja czy piłkę nożną. Sport to również karate, w którym nasi reprezentanci (Bushi Team) w barwach Polski zdobyli cztery medale na Mistrzostwach Europy Karate Kyokushin w Warnie. Gratulujemy Iwonie Lewandowskiej (złoty medal), Patrycji Lewandowskiej (także złoto), Adamowi Stępniakowi (srebro) oraz Wiktorii Czechowicz (srebrny medal). Mistrzem Polski w Kickboxingu Kadetów Młodszych jakiś czas temu został zaś mieszkaniec gminy Lesznowola Piotr Osmólski.
To by było na tyle w dzisiejszym rozszerzonym wydaniu „Żonglerki”. Mamy nadzieję, że w najbliższych tygodniach kibice sportu w naszym powiecie nie przykleją się do ekranów telewizorów i nie skupią wyłącznie na Euro 2016, ale też zerkną czasem na to, co się dzieje niedaleko nich. Chociaż artykułów o mistrzostwach we Francji na naszych łamach również będzie można się spodziewać...
Napisz komentarz
Komentarze