Organizowane w ostatnich sezonach w Parku Zdrojowym „Kino plenerowe na leżakach” cieszyło się sporą popularnością wśród mieszkańców. Wydawało się, że wpisało się na stałe w cykl imprez Konstancińskiego Domu Kultury. Trudno się więc dziwić, że mieszkańców zaskoczył brak kina plenerowego w wakacyjnej ofercie „Hugonówki”. W mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat przyczyn braku letniego kina, ale też jeden z portali zapytał mieszkańców w ankiecie czy chcieliby powrotu kina plenerowego jeszcze w tym sezonie. W ciągu trzech dni „za” opowiedziało się ponad sto osób. My z kolei zapytaliśmy Konstanciński Dom Kultury o to, dlaczego w tym roku propozycja taka nie pojawiła się w kalendarium oraz czy istnieje jeszcze możliwość organizacji seansów w tym sezonie? Na pytanie o powody decyzji odpowiedzi nie uzyskaliśmy.
- W tym roku Konstanciński Dom Kultury zaplanował spotkania z kinem na piątkowe wieczory sierpnia – poinformował nas w środę 5 lipca Grzegorz Traczyk. Seanse nie będą się jednak odbywały na polanie obok „Hugonówki”, tylko w sali widowiskowej przy ul. Mostowej 15. Bezpłatne seanse będą się rozpoczynały o godzinie 22.00. Repertuar nie został jeszcze podany. Najprawdopodobniej takie połowiczne rozwiązanie wynika z nacisków mieszkańców na to, by przywrócić kino plenerowe. Rozwiązanie zaproponowane przez KDK satysfakcjonuje mieszkańców jedynie połowicznie. Trzeba pamiętać jednak, że ostatnie burzowe lata często powodowały konieczność odwoływania seansów kina plenerowego. Dla organizatorów to spore wyzwanie, bo decyzję o odwołaniu musza podjąć z odpowiednim wyprzedzeniem, a odwołując seans nadal ponoszą przynajmniej część kosztów.
KDK zaprasza na inne letnie propozycje przygotowane na wakacje.
-W programie na tegoroczne lato przygotowaliśmy dla mieszkańców i gości cykle plenerowych wydarzeń. W każdą niedzielę lata zapraszamy na koncerty w ramach „Letniego Grania w Altanie” i bezpłatne zajęcia jogi, w soboty na spotkania z teatrem dla najmłodszych „Teatr ogródkowy przy Mostowej”, a w piątki na tematyczne potańcówki – zachęca Grzegorz Traczyk.
Napisz komentarz
Komentarze